Robert Kubica: KERS nie jest dla mnie idealny, ale tu powinien się przydać

- Dla mnie żadna opcja nie jest idealna - ani bolid z KERS, ani bez niego. Tutaj wybieram tą, która sprzyja mi bardziej, ale nie w 100 proc. W Bahrajnie z KERS chyba będzie lepiej. Powinien się przydać - powiedział Robert Kubica po piątkowych treningach w Bahrajnie.

Łukasz Cegliński: Jesteście bliżej porannego czy popołudniowego wyniku?

Robert Kubica: Sądzę, że jesteśmy pośrodku.

Czyli na granicy wejścia do trzeciej sesji kwalifikacji?

- Tak, jak w dwóch ostatnich Grand Prix [w Malezji Kubica awansował do 10., ale w Chinach był dopiero 18.]. Miejmy nadzieję, że w sobotę będzie lepiej, choć różnice są bardzo małe - każde 0,05-0,1 sekundy są bardzo ważne.

Na drugim treningu było tylko 1,4 sekundy różnicy między najszybszym i najwolniejszym.

- Stawka ściśnięta jest już od kilku wyścigów. Liczy się każdy ułamek sekundy, szczególnie, jeśli jest się w jej środku. My, być może, też w nim jesteśmy. 0,1 sekundy może sprawić, że będziesz dużo wyżej, albo niżej.

Jaki nastrój po treningach?

- Nastrój jest dobry, jak zawsze, ostatnio... Wykonaliśmy praktycznie cały program, chociaż rano były pewne problemy nie związane z bolidem. Musieliśmy po prostu poczekać, aby móc na dobre wyjechać na tor. Porównywaliśmy opony, zmienialiśmy ustawienia, sprawdzaliśmy KERS. Temperatura jest wysoka, więc system dostaje sporo w kość. W sobotę powinno być lepiej, choć nie wiadomo.

Jest pan zadowolony z KERS?

- Zadowolony jestem zawsze, ale nie zawsze mogę go używać. Tutaj chyba użyjemy go w sobotę i automatycznie też w niedzielę.

Mario Theissen mówił w czwartek, że po treningach jeszcze będziecie się nad użyciem KERS zastanawiać. Pan chce jechać z tym systemem?

- Raczej nie będziemy się zastanawiać. Dla mnie żadna opcja nie jest idealna - ani bolid z KERS, ani bez niego. Tutaj wybieram tą, która sprzyja mi bardziej, ale nie w 100 proc. W Bahrajnie z KERS chyba będzie lepiej. Powinien się przydać.

W których miejscach tego toru KERS przydaje się najbardziej?

- Na prostych - im dłuższa, tym większa przewaga. Ale nie jest tak, że KERS używa się na jednej prostej - raczej rozdziela się dodatkową moc na cztery-pięć miejsc w zależności od systemu, strategii i preferencji.

Czy ciężar KERS przeszkadza na dohamowaniach?

- Rano było trochę problemów z hamowaniem, ale nie sądzę, żeby to był problem z KERS.

Bardziej miękka mieszanka opon wydaje się tutaj lepsza, bo potrzeba dużo czasu, żeby szybko jechać na twardszej.

- To potwierdza wyniki naszych zimowych testów, dla nas to nie nowina. Tor promuje miększą mieszankę, choć te obecne, wysokie temperatury zwiększyły degradację tylnych opon.

Mając już informacje z treningów jak się panu wydaje - o co będzie pan walczył w kwalifikacjach?

- Jeśli wejdziemy do trzeciej sesji, to o pole position.

Weekend w Bahrajnie:

Sobota 25.4.

10:00 - Trzeci trening

13:00 - Kwalifikacje (Relacja na żywo w Sport.pl)

Niedziela 26.4

14:00 - Wyścig (Relacja na żywo w Sport.pl)

Korespondencja z Bahrajnu: Kubica ze szczytu na samo dno...

GP Bahrajnu: BMW Sauber na końcu - czytaj tutaj >

Więcej o:
Copyright © Agora SA