Jadący Subaru Imprezą WRC duet Kubica/Emanuele Inglesi wygrał we włoskim rajdzie aż siedem z dziewięciu odcinków specjalnych. Na jednym z nich, liczącym 25 km, zwycięzcy wyprzedzili drugą na mecie załogę o ponad pół minuty.
"Robert weź zbastuj troszeczkę! Już dobrze, wygraj sobie, ale tak zwyczajnie" - apelował w pewnym momencie do Polaka użytkownik wmc-33. "Robert, daj rywalom jakieś fory" - żartował kuba19pele. A Konrad Bagiński przekonywał na Twitterze do swojego pomysłu, pisząc tak: Jak Kubica ma 15'' przewagi na OS5 i 30'' OS6, to OS7 i 8 może w sumie przelecieć na piechotę".
W sumie Kubica i jego pilot w klasyfikacji generalnej byli lepsi od pary Sossella/Nicola (Citroen C4 WRC) o ponad minutę.
Dla Kubicy to już drugie zwycięstwo w trzecim starcie po poważnym wypadku, jakiemu uległ w lutym 2011 roku. Poprzednio - także we wrześniu bieżącego roku - dochodzący do pełni formy Polak był najszybszy w rajdzie Ronde Gomitolo di Lana, a następnie nie ukończył rajdu San Martino di Castrozza.
Dwie wygrane w trzech startach to według czytelników Sport.pl świetny wynik byłego kierowcy Formuły 1.
"Może niech spróbuje swoich sił w mistrzostwach WRC, a potem do F1" - proponuje Chris. Inny pomysł ma kula5211 - "Gratulacje Robert. Ćwicz, ćwicz i do Formuły 1, Ferrari, czeka" - pisze. "Brawo Panie Robercie!!! Łezka w oku się zakręciła" - wyznaje 1zenon.