Ronde Gomitolo di Lana. Kubica na pierwszym odcinku specjalnym [ARTYKUŁ AKTUALIZOWANY]

Robert Kubica w niedzielę o 8.35 rozpoczął start w małym lokalnym rajdzie Ronde Gomitolo di Lana. Polski kierowca, który wraca do ścigania po 19 miesiącach przerwy, wygrał pierwszy odcinek specjalny.

8:57: Przypomnijmy, że jest to pierwszy z czterech dzisiejszych odcinków specjalnych (każdy ma 9 km). Drugi OS rozpocznie się o 11.30, kolejne zaplanowane są na 14.45 i 17.30.

8:55: Robert Kubica pierwszy po pierwszym przejeździe! Polski kierowca o 11 sekund wyprzedza Włocha Bergo, a o 13s Uzzeniego.

.

8:35: Kierowcy rozpoczęli zmagania.

Kubica na starcie

Kubica ma już za sobą pierwsze przejazdy po trasie rajdu - w sobotę najpierw ukończył prolog, później przejechał odcinek testowy. Wieczorem na Piazza Borsellino w Bielli odbyła się prezentacja zawodników.

Prawdziwa rywalizacja zaczęła się w niedzielę. Początek ścigania na pierwszym odcinku specjalnym rajdu Ronde Gomitolo di Lana zaplanowano na 8.35. Kubica prowadzi specjalnie przygotowaną Subaru Imprezę. Jego pilotem jest Włoch Giuliano Manfredi.

Zgodnie z planem, Kubica ma przejechać dziś cztery pętle odcinka specjalnego o długości 9 km.

Kubica szczęśliwy po prologu

O doskonałym humorze Kubicy po prologu informuje wysłannik telewizji TVN24 - Wojciech Bojanowski.- Robert mówi, że jest przeszczęśliwy. Dodał, że jest to nowe otwarcie, nowy początek, a także kolejny krok w jego rehabilitacji. Głównie po to by mieć motywację, by dalej ćwiczyć i trenować prawą rękę, która została zmiażdżona w tragicznym wypadku - relacjonował dziennikarz TVN24 Wojciech Bojanowski.

- Ten start jest potrzebny, żeby moje ciało, mój umysł zaczął wracać do tego, co robił przez lata w trakcie jazdy samochodami wyścigowymi - powiedział polski kierowca. Kubica zdementował także informacje włoskich mediów, które podały w sobotę, że planuje wrócić do Formuły 1 w 2014 roku. - O żadnych datach nie mówiłem. Jestem skoncentrowany na pracy i rehabilitacji. To okres, w którym wszystko to, co będę robił, ta jazda za kółkiem może mi pomóc wrócić w przyszłym roku, ale decyzja o tym, co będę wtedy robił będzie zależała od tego, co będę w stanie robić. Rajdy, jeśli chodzi o wysiłek, nie są zbyt wymagające, dlatego dzisiaj tutaj jestem - dodał.

Polak zaskoczył dziennikarzy

Organizator rajdu nie chciał wcześniej potwierdzić informacji o starcie Kubicy. Mówił, że uwierzy, jeśli w sobotę rano zobaczy Kubicę z jego samochodem na oficjalnym przeglądzie przed startem.

Dziennikarze spekulowali wcześniej nt. zawodów San Martino di Castrozza 14-15 września lub tydzień późniejszych Appenino Reggiano. Nie wierzyli, że może nastapić to już w najbliższy weekend. - Na razie niczego nie będę komentował. Dopiero w poniedziałek będę mógł odpowiedzieć na wszelkie pytania - powiedział Gerber, który obecnie przebywa za granicą.

6 lutego 2011 roku w rajdzie Ronde di Andora we Włoszech doszło do wypadku, po którym Polak przeszedł wiele operacji i nie wrócił do Formuły 1. Jego pilotem był wtedy Jakub Gerber.

W mediach pojawiały się przeróżne informacje o jego stanie zdrowia. Nadal spekuluje się, czy jego dłoń dojdzie do sprawności, która będzie umożliwiała kierowanie samochodem rajdowym lub bolidem.

Redaktor to dopiero jest kibic! Poznaj nas na profilu Facebook/Sportpl ?

Więcej o:
Copyright © Agora SA