F1. Kość piszczelowa Kubicy nie goiła się dobrze

Robert Kubica przeszedł operację po zeszłotygodniowym wypadku, któremu uległ podczas spaceru. Jak poinformował menedżer Polaka Daniele Morelli, dzięki piątkowemu zabiegowi, lekarze zorientowali się, że operowana kilka miesięcy temu kość piszczelowa kierowcy nie goiła się prawidłowo. Słowa Włocha cytuje na swoim blogu dziennikarz i przyjaciel Kubicy, Mikołaj Sokół.

Niespełna dwanaście miesięcy po tragicznym w skutkach wypadku podczas Rajdu dookoła Andory, Polak znów ma problemy ze zdrowiem. W środę podczas spaceru nieopodal swojego domu w Pietrasanta we Włoszech poślizgnął się na drodze i złamał prawą nogę, tę samą, która najbardziej ucierpiała w wypadku podczas rajdu Ronde di Andora. Jak się okazuje ostatni feralny incydent może się jednak pozytywnie przełożyć na dalsze leczenie Polaka.

- Kość piszczelowa nie goiła się dobrze i przy poślizgnięciu się na śliskiej nawierzchni powstało pęknięcie - powiedział Morelli. - Doszło do tego w osłabionym miejscu poprzedniego złamania. Z pewnego punktu widzenia dobrze się stało, bo na podstawie zdjęć rentgenowskich trudno byłoby odnaleźć i zidentyfikować to słabsze miejsce - czytamy na blogu sokolimokiem.tv .

Kubica opuścił szpital w poniedziałek.

Wypadek Roberta Kubicy

Wszystko o wypadku i problemach Roberta Kubicy ?

Zagraniczne media o wypadku: absurdalny dowcip

"Robert wróci. Nie z takich opresji wychodzili wielcy sportowcy" ?

Rzecznik Kubicy: Złamana noga nie jest najważniejsza ?

Alonso: Kubica jest najlepszy ?

"Kubica może wrócić do treningów już trzy tygodnie po operacji"

 

Kevin Mirocha będzie drugim po Robercie Kubicy polakiem w Formule 1 >

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.