Skoki narciarskie. Gazeta Krakowska: Impreza pożegnalna Adama Małysza zagrożona

PRZEGLĄD PRASY. 26 marca na Wielkiej Krokwi w Zakopanem miała odbyć się impreza pożegnalna Adama Małysza, podczas której tegoroczny brązowy medalista MŚ miał oddać ostatni skok. Według doniesień Gazety Krakowskiej "Skoki do celu" Red Bulla mogą nie dojść do skutku. COS za wynajem obiektu żąda 200 tysięcy złotych. Organizator jest w stanie zapłacić 18 tysięcy.

Kariera Adama Małysza krok po kroku ?

Głównym kłopotem według Wojciecha Ziemskiego, organizatora jest zmiana decyzji COS-u co do kwoty wynajmu Wielkiej Krokwi. Ośrodek w wyniku ogromnego zainteresowania zawodami ze strony kibiców, miał podnieść obiecaną wcześniej cenę z 18 tysięcy złotych do 200.

Postawa COS-u zdaniem Ziemskiego jest tym dziwniejsza, że zarówno za "zaplecze" imprezy odpowiada Red Bull. Firma zobowiązała się zapewnić oprawę artystyczną, zakwaterować uczestników konkursu, a także zadbać o przygotowanie loży VIP-owskiej, w której zasiądzie m. in. prezydent RP Bronisław Komorowski.

Zarzuty odpiera zastępca dyrektora Centralnego Ośrodka Sportu. Umowa nie została jeszcze podpisana, a oficjalna oferta nie dopiero zostanie przedstawiona organizatorom. Dodaj, jednak że w przypadku imprezy komercyjnej, jaką są "Skoki do celu", to właściciel inkasuje zyski z opłat za bilety oraz wpływy z reklam. Dlatego też COS ma prawo podnieść cenę najmu.

22 tysiące wejściówek na planowaną na 26 marca imprezę rozeszło się w ciągu czterech dni od ogłoszenia przez Adama Małysza zakończenia kariery sportowej skokiem na zawodach Red Bulla w Zakopanem. Ceny biletów wynosiły od 70 do 450 złotych.

- Każdy będzie miał trzy próby i najprawdopodobniej w ich trakcie będzie musiał nazbierać sto punktów, lądując w konkretnym miejscu - tłumaczy Małysz. - Próbowaliśmy tak skakać w Wiśle, między innymi Piotrek Żyła. To pomysł na fajne widowisko - przekonuje najlepszy polski skoczek narciarski .

Uroczyste zakończenie kariery Małysza: to będzie wspaniała zabawa!

Pogoń za Adamem mnie zgubi - Kamil Stoch

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.