Adam Małysz w cieniu Kryształowej Kuli

Simon Ammann czy Gregor Schlierenzauer - który z nich zdobędzie Kryształową Kulę za Puchar Świata - to najważniejsza niewiadoma tego sezonu. W cieniu rywalizacji Szwajcara z Austriakiem czai się będący w bardzo dobrej formie Adam Małysz. W sobotę w Lahti konkurs drużynowy, w niedzielę - indywidualny. W piątek Małysz w kwalifikacjach i treningach skakał dobrze i daleko.

Małysz swoje Kryształowe Kule już zdobył (2001, 02, 03 i 07). Teraz dwukrotny wicemistrz olimpijski z Vancouver nie stawia sobie konkretnych zadań, które chce osiągnąć. Najważniejsze są pojedyncze konkursy, miejsca na podium, a może i zwycięstwa. One, jak medale w Vancouver, mają napędzić weterana skoczni na starty w kolejnych sezonach. Ostatni raz 33-letni Małysz wygrał konkurs PŚ w marcu 2007 roku w Placnicy.

W piątek podczas treningów i kwalifikacji w Lahti Polak skakał dobrze i daleko. Nie miał okazji porównać się z Ammannem i Schlierenzauerem, którzy odpuścili start. Czekają do konkursu - na razie Szwajcar wyprzedza Austriaka o 57 punktów. Do końca zostały tylko cztery starty indywidualne. 29-letni Ammann wygrał już w życiu wszystko (mistrzostwo świata, cztery złote medale olimpijskie), ale PŚ nie zdobył. Młodszy o dziewięć lat Schlierenzauer PŚ już ma, ale indywidualnych triumfów Szwajcarowi może pozazdrościć. Złote medale igrzysk i MŚ, ma, ale w drużynie. Potrafi wygrywać pojedyncze konkursy PŚ (32. wygrane), ale ten sezon fenomenalny Austriak może skończyć bez żadnego indywidualnego mistrzostwa (na igrzyskach był dwa razy trzeci, drugi w Turnieju Czterech Skoczni). Jeśli nie zdobędzie PŚ, zostanie mu walka o tytuł mistrza świata w lotach (18-21 marca w Planicy).

Piątkowe kwalifikacje wygrał Austriak David Zauner (126,5 m). Do niedzielnych zawodów awansowali także Stefan Hula (31. miejsce), Łukasz Rutkowski (23.) i Kamil Stoch (17.). Z dziesięciu najlepszych skoczków PŚ, którzy nie musieli walczyć o kwalifikacje, skakało ośmiu. Najdalej pofrunął oczywiście Małysz - 130 metrów. W konkursie walczyłby o miejsce na podium.

Skaczący po Małysz Austriacy jechali z obniżonej belki, ale do odległości Polaka się nie zbliżyli. Tak daleko w piątek nie skoczył w Lahtii nikt. Z Ammannem i Schlierenzauerem Adam zmierzy się w niedzielę.

38 - tyle konkursów PŚ wygrał w karierze Adam Małysz. Więcej (44) tylko legendarny Fin Matti Nykaenen.

Trzy kule na wyciągnięcie narty - mówi Justyna Kowalczyk >

Więcej o:
Copyright © Agora SA