Rajd Rzeszowski. O krok od tragedii. Mężczyzna uratował chłopca [WIDEO]

W weekend podczas Rajdu Rzeszowskiego auto załogi TVN Turbo na jednym z zakrętów wypadło z trasy i sunęło wprost na kibiców. - Całe szczęście, że kibice byli przytomni i zaczęli uciekać - powiedział kierowca Łukasz Byśkiniewicz.

Renault clio załogi TVN Turbo wypadło z drogi, a kierowca próbował delikatnie manewrować między kibicami. Ci szybko zorientowali się, co się dzieje, i zaczęli uciekać. Jeden z mężczyzn, widząc, jak zachowuje się samochód, pobiegł w przeciwnym kierunku niż reszta fanów, pociągnął za sobą małego chłopca, niemal w ostatniej chwili ratując go spod kół samochodu.

 

- Wypadliśmy z drogi. Byłem zdekoncentrowany przez to, że przegrzewał się silnik. Włączyłem pokrętło, żeby schłodzić silnik, i w tym momencie zdekoncentrowałem się, nie do końca dobrze usłyszałem, że zakręt się zaciska, i wypadliśmy z drogi przy sporej prędkości - tłumaczył kierowca Łukasz Byśkiniewicz w Faktach TVN.

- Całe szczęście, że kibice byli przytomni i zaczęli uciekać. Dziękuję opatrzności, że nikogo nie potrąciliśmy - dodał Byśkiniewicz.

24. Rajd Rzeszowski wygrał Bryan Bouffier. Było to czwarte zwycięstwo Francuza w tej imprezie. Byśkiniewicz z pilotem Bartłomiejem Bobą zajęli 12. miejsce.

Najpiękniejsze dziewczyny z padoków pierwszej połowy 2015 roku [ZDJĘCIA]

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.