Rajdy WRC. Kościuszko w Argentynie

W środę 1 maja br. odcinkiem kwalifikacyjnym rozpocznie się piąta runda Mistrzostw Świata - Rajd Argentyny, jeden z najszybszych rajdów w tegorocznym kalendarzu WRC. Przez cztery dni oczy kibiców sportów motorowych będą zwrócone w kierunku prowincji Cordoba, położonej u podnóża gór Sierra de Cordoba.

Jest to szybki i bardzo techniczny rajd, a dodatkowo jeden z najbardziej widowiskowych w całym cyklu WRC. Kibice szczególnie lubią kultowy odcinek El Condor, na którego trasie auta wielokrotnie przejeżdżają przez "water-splashes" oraz "wyrzucane" są na nierównościach iście księżycowego krajobrazu. Dużo odcinków biegnie przez miękkie piaszczyste drogi, z których po kilku przejazdach wystają kamienie i pojawiają się głębokie koleiny. Kierowcy muszą liczyć się także z chłodnymi porankami i wieczorami, umiarkowanie niskimi temperaturami w ciągu dnia oraz ewentualnym deszczem. Dodatkową trudność sprawiają zwierzęta, które przebiegają tuż przed maską samochodu.

- To specyficzny rajd. Wymaga żelaznej kondycji. Wielokrotnie zmieniająca się nawierzchnia, od miękkich szutrów po twarde kamienie oraz długie łączniki asfaltowe, jest zabójcza dla opon. Dla nas to szczególnie ważne, tym bardziej że jako jedyna załoga w stawce WRC używać będziemy opon DMACK, które są znacznie słabsze od Michelinów. Mam nadzieję, że tym razem dopisze nam szczęście i nasze MINI dotrze do mety - powiedział Michał Kościuszko z zespołu LOTOS Rally Team.

W trakcie czterech dni rajdu zawodnicy pokonają 14 odcinków specjalnych o łącznej długości 407,64 kilometrów oesowych. Bazą Rajd Argentyny jest Villa Carlos Paz, miasto położone u brzegu Jeziora San Roque.

W środę 1 maja o 10.48 czasu lokalnego (15.48 czasu polskiego) rozegrany zostanie odcinek kwalifikacyjny. W godzinach popołudniowych (21 czasu polskiego) zaplanowany jest pierwszy odcinek specjalny, 6-kilometrowy Super Special. W czwartek organizatorzy zaplanowali cztery odcinki, w tym prawie 52-kilometrowy pokonywany dwukrotnie Agua de Oro. W piątek rozegranych zostanie 5 odcinków specjalnych o łącznej długości 165,74 kilometrów oesowych, w tym Super Special. Będzie to najdłuższy dzień zmagań rajdowych podczas Rajdu Argentyny. W sobotę rozegrane zostaną cztery oesy o łącznej długości 77,92 kilometrów, w tym odcinek najbardziej widowiskowy El Condor. Zakończenie rajdu zaplanowane jest dla pierwszej załogi na godzinę 14.20 czasu lokalnego (19.20 czasu polskiego).

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.