Jakie emocje towarzysz± mistrzowi Polski na kilka chwil przed startem nowego sezonu RSMP?
Kajetan Kajetanowicz: - Nadzwyczajne! Czekam na tê chwilê od dawna i naprawdê nie mogê siê doczekaæ, a¿ ponownie wsi±dê do rajdówki, doci±gnê pasy, wrzucê pierwszy bieg, pospinam dyfry, poczekam na zielone ¶wiat³o i wreszcie ruszymy na trasy ¦widnickiego. Czujemy rajdowy g³ód i chêæ rywalizacji. Wprawdzie w tym roku mamy ju¿ za sob± start w Rajdzie Janner, rundzie mistrzostw Europy, ale trzy miesi±ce przerwy to dla mnie wieczno¶æ.
W³a¶nie, mia³ byæ zimowy Rajd Janner, a na odcinkach w Austrii w styczniu by³o podobnie jak w po³owie kwietnia w Polsce. Jak du¿y wp³yw na jazdê ma taka pogoda i warunki?
Kajetan Kajetanowicz: - W rajdach zawsze trzeba byæ czujnym, ale faktycznie warunki, jakich mo¿emy spodziewaæ siê na odcinkach specjalnych ¦widnickiego, wymagaj± absolutnej koncentracji i podejmowania dobrych decyzji dotycz±cych doboru opon na ca³± pêtlê. Przy jednolitych warunkach wybór ogumienia jest do¶æ prosty, natomiast gdy na trasie mo¿emy spodziewaæ siê asfaltu, ¶niegu, a miejscami nawet lodu, to czasem podejmowane przez nas decyzje tylko z pozoru mog± wydawaæ siê kontrowersyjne. My¶lê, ¿e docenimy podczas tego rajdu rolê samochodów rozpoznania trasy, które mog± pomagaæ zawodnikom, pokonuj±c trasê odcinków specjalnych na 1,5 godziny przed naszym startem do OS-u. Gdy ¶cigamy siê o u³amki sekund, ka¿da informacja na temat sytuacji na drodze jest cenna, wp³ywa na nasze bezpieczeñstwo, pewno¶æ, a co za tym idzie, tak¿e szybko¶æ, a w³a¶nie o to nam przecie¿ chodzi.
Kibice to nieod³±czny element ka¿dego rajdu. Czy Rajd ¦widnicki jest pod tym wzglêdem wyj±tkowy?
Kajetan Kajetanowicz: - To prawda, mamy powody do dumy ze wzglêdu na wielkie zainteresowanie ze strony kibiców na ka¿dym rajdzie. ¦widnicki w tym roku rozpoczyna sezon, wiêc spodziewam siê, ¿e rajdowy niedosyt kibiców jest jeszcze wiêkszy ni¿ zwykle. Ale to dobrze - mam nadziejê, ¿e tak g³odni rywalizacji jak my bêd± jeszcze mocniej dopingowaæ za³ogi na trasie. O tym, jak wielu fanów rajdów wybiera siê tutaj, ¶wiadcz± sygna³y od znajomych, ¿e brakuje wolnych miejsc noclegowych chyba w ca³ym mie¶cie.
Jarku, czy w przerwie miêdzy sezonami brakuje Ci dawek adrenaliny, jakich dostarczaj± starty w rajdach?
Jarek Baran: - W moim ¿yciu nie brakuje adrenaliny, ale cieszê siê, ¿e przygotowania mamy ju¿ za sob± i rusza sezon rajdowy. Tradycyjny termin ¶cigania w Górach Sowich przypada³ na po³owê maja. By³o ciep³o, bardzo wiosennie i pozytywnie. W tym roku ¦widnicki jest wcze¶niej i wszystko na to wskazuje, ¿e czeka nas ma³e Monte Carlo. Jak zawsze start w tym rajdzie jest dla mnie mi³ym do¶wiadczeniem. Na rajdowej mapie Polski to wyj±tkowe miejsce.
W tym roku organizatorzy ¦widnickiego przygotowali zmienion± trasê. Jak podoba Ci siê tegoroczna konfiguracja?
Jarek Baran: - Rajd ¦widnicki ma dwa etapy, z pozoru podobne, ale moim zdaniem trudniejszy bêdzie dzieñ pierwszy. Pojedziemy dwa d³ugie odcinki, miejscami bardzo w±skie, trudne i techniczne. Wszystko wskazuje na to, ¿e w wielu partiach bêdzie ¶nieg, a je¶li ¶niegu nie bêdzie, to droga i tak pozostanie bardzo brudna i ¶liska. Dzieñ drugi, przynajmniej dla mnie, jest bardzo klasyczny, co nie znaczy, ¿e bêdzie ³atwo. Cieszê siê, ¿e pozosta³ prolog na ulicach ¦widnicy.