Hiszpanie zaczęli jak na obrońców tytułu przystało. W siódmej minucie rozklepali chorwacką obronę. Silva błysnął cudownym podaniem w pole karne między defensorami, Fabregas próbował strzelać z ostrego kąta, a Morata dobił sprzed bramki.
Chorwaci zaskoczyli tuż przed przerwą. W 45 minucie Perisić przeprowadził znakomity rajd lewym skrzydłem, zwodził obrońcę tak długo i tak dobrze, jak było trzeba, a w końcu wrzucił piłkę w pole karne. Kalinić świetnie wyprzedził obrońcę i delikatnie dostawił nogę. Trafił tuż przy słupku.
Chorwaci byli groźni po przerwie, ale to Hiszpanie mieli lepszą okazję do strzelenia bramki. W 70. minucie sędzia podyktował rzut karny dla obrońców tytułu po tym, jak Vrsaljka przewrócił w polu karnym Silvę. Z jedenastu metrów nie trafił jednak Sergio Ramos. Jego strzał zatrzymał Subasić.
Na trzy minuty przed końcem Chorwaci ruszyli z kontrą. Kalinić rzucił się sprintem przed siebie, w porę odegrał Perisiciowi, a ten wpadł w pole karne i uprzedził wślizg obrońcy! Zdążył uderzyć, piłka wpadła do bramki przy słupku. Niespodzianka!
Hiszpanie strat nie zdążyli odrobić. W ostatniej kolejce stracili prowadzenie w grupie D i utrudnili sobie drogę do obrony tytułu. Do 1/8 finału wychodzą z drugiego miejsca. Ich kolejnym rywalem będą Włosi, którzy mają już pewne pierwsze miejsce w grupie E. Czyli czeka nas rewanż za finał Euro 2012. A w ćwierćfinale na zwycięzcę tej pary mogą czekać Niemcy.
Grupę D niespodziewanie wygrali Chorwaci i o ćwierćfinał Euro 2016 zagrają z trzecią drużyną z grupy B, E lub F. W ćwierćfinale mogą być potencjalnym rywalem reprezentacji Polski.
Ukraina - Polska. Chytry Lewandowski, Pazdan rób głębię! [MEMY]