Czeski dziennikarz: Czechy jeszcze nie odpadły

- W tym momencie w czeskich mediach toczy się debata nad głową trenera Petra Rady. Nie zostanie zwolniony do czerwca, bo wtedy mamy wybory władz związku, ale nie sądzę, by we wrześniowym meczu ze Słowacją ciągle siedział na ławce - twierdzi dziennikarz ?Lidovych Novin? Pavel Kalous.

Czesi przegrali w środę ze Słowacją 1:2 w meczu w Pradze po bardzo słabej grze obrońców. Dzięki tej porażce Słowacy po pięciu meczach mają 12 punktów i wyprzedza ich tylko Irlandia Północna, która rozegrała 7 spotkań. Czechy zajmują czwarte miejsce w grupie z ośmioma punktami. - Jeszcze nie straciliśmy szans na awans, ale decydujący będzie wrześniowy mecz ze Słowacją. Jeśli tam nie wygramy to szanse będą minimalne - powiedział Sport.pl Kalous. - Niestety po ostatnich wynikach to Słowacy będą faworytami - dodał.

Czesi mają w składzie doskonałych piłkarzy. Na bramce stoi Petr Czech, a obrońcy grają we włoskiej Serie A. - Nie wiem dlaczego wyniki są takie słabe. Wszyscy winią trenera. Zwycięstwo Polski nad San Marino 10:0 nie wywołało wielkich reakcji w Czechach, ale nie dlatego, że graliście ze słabym rywalem, tylko że głównym tematem mediów jest właśnie posada trenera - zakończył.

Słowacja pokonała Czechów w Pradze - czytaj tutaj ?

Więcej o:
Copyright © Agora SA