Robert Kubica z najlepszym czasem! Fenomenalny przejazd

Gęste opady utrudniły testy wyścigów European Le Mans Series. Robert Kubica wystartował jednak w porannej sesji i wykręcił fenomenalny czas, będąc najszybszym kierowcą w stawce.

Zespół WRT Roberta Kubicy zajął drugie miejsce w porannej sesji treningowej z dwoma sekundami straty do ekipy G-Drive. Znacznie lepsze wyniki Polak wypracował w popołudniowej sesji i to w jeszcze trudniejszych warunkach. Deszcz padał już od samego rana, ale z czasem opady stały się jeszcze bardziej intensywne. 

Zobacz wideo Największe wyzwanie w karierze Roberta Kubicy? "Budzi duży szacunek"

Pierwszym kierowcą, który usiadł za kierownicą zespołu WRT, był Louis Deletraz. Przejazd Szwajcara został jednak przerwany tym razem nie przez warunki pogodowe, a problemy zespołu z numerem 25., czyli G-Drive. Sędziowie wywiesili czerwoną flagę. 

Wtedy kierownicę pojazdu zajął Robert Kubica, który osiągnął fenomenalny czas -  2:20.871. Chwilę później warunki pogodowe pogorszyły się tak bardzo, że sędziowie ponownie podjęli decyzję o przerwaniu wyścigu, a wszystkie zespoły zjechały z toru. W sumie przerwa trwała ponad trzydzieści minut. Kierowcy wrócili do rywalizacji, jednak żaden z nich nie był w stanie przebić czasu Polaka. 

Robert Kubica z najlepszym czasem na torze. WRT wyprzedza stawkę

Czas Roberta Kubicy sprawił, że zespół WRT wyprzedził stawkę podczas sesji testowych. Drugie miejsce w zestawieniu wywalczyła ekipa IDEC Sport, której wynik był gorszy o 0.403 sekundy, a United Autosports sklasyfikowane na trzecim miejscu traciło 1.163 sekundy. Reszta stawki prezentuje się następująco:

  • 4. Algarve Pro Racing - czas: +1.828
  • 5. Ultimate - czas: +1.941
  • 6. G-Drive Racing - czas: +4.038
  • 7. United Autosports - czas: +4.532
  • 8. Panis Racing - czas: +4.594
  • 9. Duqueine Team - czas: +5.765
  • 10. G-Drive - czas: +6.910

Przypomnijmy, że Kubica ma na swoim koncie występy w Formule 1. Polak zastąpił Kimiego Raikkonena w Alfie Romeo podczas Grand Prix Holandii i GP Włoch. Na ostatnim wyścigu wystartował  z 17. pozycji i już po kilku pierwszych zakrętach widać było, że 36-latek nadal ma wielkie umiejętności. Polak przez chwilę jechał nawet na dwunastym miejscu. Wyprzedzili go jednak jeszcze czterokrotny mistrz świata Sebastian Vettel (Aston Martin) i Antonio Giovinazzi.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.