F1. Ferrari złamało regulamin?

Ferrari jest podejrzewane o naruszenie przepisu, który zabrania testowania nowych części w trakcie tzw. ?dni filmowych'.

W minionym tygodniu Ferrari na torze Fiorano kręciło promocyjne materiały filmowe. Każda z ekip ma w roku kilka takich "filmowych dni". Podczas tego typu jazd zespół nie powinien testować nowych komponentów, zabraniają tego przepisy, poprawione w poprzednim roku.

Jednak, jak donosi hiszpańska gazeta AS, samochód 150 Italia zawierał kilka poprawek, które mają zadebiutować na GP Turcji (pierwsze w tym sezonie GP w Europie już w najbliższy weekend).

Portal Omnicorse.it, portal Globo zauważyły, że w porównaniu z bolidem, który widzieliśmy w Australii, Malezji i Chinach, ten ma inny dyfuzor i okolice tylnego zawieszenia. Media są zgodne, że Ferrari ma wyższy tył niż wcześniej, prawie taki sam jak w Red Bullu.

Potwierdza to także Autosprint i dodaje, że Ferrari podjęło duże ryzyko, testując ulepszenia podczas "dni filmowych".

Najwyższy budżet ma Ferrari ?

Dziesięciu najlepszych kierowców F1, którzy nie zostali mistrzami

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.