F1. Brawn: Przedni wydech Renault może namieszać więcej niż dyfuzory

Szef teamu Mercedes GP - Ross Brawn przyznał, że innowacyjny przedni wydech zastosowany przez Lotus Renault GP, może mieć większy wpływ na wyniki niż wprowadzone przez niego dwa lata temu podwójne dyfuzory. Przypomnijmy, że dzięki temu rozwiązaniu Brawn GP miał w sezonie 2009 ogromną przewagę nad rywalami i zdobył wówczas podwójne mistrzostwo świata.

Zespół, którego członkiem jest Robert Kubica, zaprezentował podczas przedsezonowych testów innowacyjne rozwiązanie techniczne - wydech umieszczony z przodu bolidu. Boullier przyznał niedawno, że inne zespoły już patrzą z podziwem na ten wynalazek i niewykluczone, że będą chciały go skopiować u siebie.

- Spędziliśmy mnóstwo czasu zastanawiając się i dyskutując nad ryzykiem związanym z tym wydechem - powiedział Francuz. - Jednak ostatecznie doszliśmy do wniosku: "Czemu nie spróbować?" Jest oczywiście za wcześnie, by mówić o szansach na wygrywanie wyścigów. Będzie ciężko stanąć na podium z Red Bullem i Ferrari, jednak to właśnie te teamy będą naszymi głównymi rywalami w tym sezonie - dodał.

W 2009 roku debiutujący w stawce zespół Brawn GP zastosował w swoich bolidach podwójne dyfuzory. Sprawiły one, że Jenson Button i Rubens Barrichello byli bezkonkurencyjni dla pozostałych kierowców. W późniejszej części sezonu pozostałe zespoły kopiowały to rozwiązanie u siebie, jednak nie udało im się odrobić straty do Brawna.

Renault: powalczymy z Red Bullem i Ferrari! 'Buńczuczne? Mają powody do optymizmu'

Teraz ówczesny szef mistrzów świata konstruktorów z 2009, docenia rozwiązanie wprowadzone przez Renault: - To bardzo ważna sfera technologiczna i możliwe, że będzie miało to większy wpływ na wyniki niż podwójne dyfuzory - powiedział Brawn.

- Wszystkie zespoły pracują ze swoimi dostawcami silników, by wyciągnąć jak najwięcej z energii wydechu, więc jest to bardzo interesująca strefa rozwoju - dodał obecny szef Mercedesa. - O to właśnie chodzi w Formule 1, by przesuwać granice osiągów i odkrywać nowe sfery. Bardzo możliwe, że zbliżają się ogromne zmiany w F1 związane z silnikiem i wydechem. Ten obszar rozwoju jest bardzo fascynujący - przyznał Brawn.

Szef Mercedes GP zaznaczył także, że nie sądzi, aby rozwiązanie wprowadzone przez Lotus Renault było sprzeczne z jakimikolwiek przepisami. - W naturze Formuły 1 leży to, że inżynierowie zawsze "rzucają wyzwanie" przepisom. Bardzo rzadkie są tu oszustwa, a ja sam wręcz wymagam od moich inżynierów, by starali się naginać regulacje.

- Podwójny dyfuzor był właśnie jedną z takich granic, jaką udało nam się osiągnąć. A ten wydech? Coż, nie sądzę, żeby przekraczał te granice. To świetny pomysł i nie doszukuje się tutaj żadnych kontrowersji, ani przekroczenia przepisów - zaznaczył Brawn.

Lotus Renault GP w drodze do Australii - zobacz galerię ?

Więcej o:
Copyright © Agora SA