Todt wyjawił swoje pomysły w wywiadzie dla australijskiej gazety "New Age". Francuz chciałby, aby numer kierowcy był stały przez całą karierę. Powinien być także lepiej eksponowany na bolidach.
- Jak w serii NASCAR - kierowca który przychodzi do Formuły 1, dostaje numer, z którym jest kojarzony przez całą karierę. Możesz zidentyfikować zawodnika właśnie po tym numerze. W tym momencie, nie jest łatwo znaleźć numer i nazwisko - wyjaśnił Todt.
Na zmiany jednak szybko się nie zanosi. Aby je wprowadzić władze F1 musiałyby mieć poparcie teamów, które na razie sceptycznie podchodzą do pomysłu. Chodzi o powierzchnię reklamową i miejsce dla sponsorów na powierzchni bolidu.
- Trzeba mieć mocny grunt, aby coś zmienić. Potrzebuję minimum pozytywnych opinii wśród członków Formuły 1. Na razie nie są tym zainteresowani, obecnie satysfakcjonuje ich obecny stan rzeczy - zakończył Todt.
Vettel przedłużył kontrakt z Red Bullem ?