GP Bahrajnu pierwotnie miało się odbyć 13 marca i miał to być wyścig inaugurujący sezon 2011. Jednak z powodu zamieszek i antyrządowych protestów książe Salman bin Hamad Al Khalifa w zeszłym miesiącu w porozumieniu z władzami Formuły 1 postanowił odwołać wyścig. Nowy termin na razie nie został wyznaczony, ale FIA zobligowała władze Bahrajnu, by do 1 maja podjęły decyzję.
Mówiło się o tym, że wyścig mógłby się odbyć w trakcie letniej przerwy, ale pomysł ten spotkał się z silną krytyką. Przeciwnicy rozgrywania GP Bahrajnu latem argumentują, że ogromną przeszkodą są potworne upały, które o tej porze roku nawiedzają ten region i z tego powodu wyścig byłby niebezpieczny dla kierowców i pracowników zespołu.
Sezon F1 rusza 27 marca w Melbourne.
Kobieta będzie prezydentem Formuły 1?