Dla 26-letniego Pietrowa szansą na pozostanie w zespole jest bez wątpienia nowy udziałowiec w Renault. Od dawna mówi się, że Proton (właściciel Grupy Lotus) oraz spółka Genii szukają powiązań z rosyjskim rynkiem. Dany Bahar, dyrektor generalny Lotusa sam przyznaje w wywiadzie dla gazety Telegraph, że Rosja otwiera przed nimi wiele możliwości.
Wtóuje mu szef Genii Capital i główny udziałowiec w zespole Gerard Lopez. Francuz przyznaje, że to właśnie Witalij Pietrow jest najpewniejszym kandydatem na stanowisko partnera Roberta Kubicy. Największe obawy dotyczą jednak formy Rosjanina i stałości jego osiągów.
- Pietrow jest szybki, brakuje mu stałych wyników - powiedział Lopez.
Francuz dodaje, że Pietrow, który aktualnie wraca do zdrowa po operacji oka powinien bardziej zaangażować się w życie zsepołu.
- Musi zaakceptować kilka zmian w swoim życiu. Takich jak przeprowadzka do Wielkiej Brytanii, by na co dzień być bliżej fabryki. Musi także przyzwyczaić się do anglojęzycznego środowiska. Jeśli to wszystko zrobi wierzymy, że będzie w stanie zapewnić nam ciągłość wyników. Nie będziemy mieć wtedy wątpliwości kto zostanie naszym drugim kierowcą - zakończył właściciel Renault.
FIA zniosła team orders ?