Rozwiązanie umowy z Hulkenbergiem było sporym zaskoczeniem. Niemiec był jedynym kierowcą spoza pierwszej trójki najlepszych teamów (Red Bull, Ferrari i Mercedes), który w sezonie 2010 wywalczył pole position.
Maldonado był od dłuższego czasu łączony z przejściem do Williamsa. Po sezonie brał udział w testach dla młodych kierowców w Abu Zabi, gdzie przez dwa dni jeździł także w bolidach HRT. W padoku mówi się, że powodem zatrudnienia Wenezuelczyka jest duży osobisty wkład finansowy.
- Jestem zaszczycony, że Williams wybrał mnie spośród innych kierowców. Dla mnie to dobre zakończenie tego wspaniałego roku. Brałem udział w testach w Abu Zabi, ale nie mogę doczekać się rozpoczęcia prawdziwej pracy z zespołem, aby być jak najlepszym kierowcą w przyszłym roku. Przez okres zimowy zrobię wszystko, żeby dobrze się przygotować. Wiem, że team będzie ciężko pracować na dobre wyniki - powiedział Maldonado.
- Od 30 lat żaden wenezuelski kierowca nie zasiadał w bolidzie F1, dlatego będę chciał osiągać dobre rezultaty, by wspierać mój kraj, który dziś mi bardzo pomaga - dodał.
25-latek zdobył w zeszłym sezonie mistrzostwo GP2, wygrywając siedem wyścigów dla Rapax Team.
Partnerem Maldonado w sezonie 2011 pozostanie Rubens Barichello. Valtteri Bottas nadal będzie kierowcą testowym Williamsa.
Lista startowa na nowy sezon Formuły 1 ?