F1. FIA proponuje: Karzmy surowiej kierowców F1 łamiących przepisy poza torem

FIA sugeruje zmianę Międzynarodowego Kodu Sportowego, dokumentu regulującego zasady funkcjonowania świata Formuły 1, począwszy od specyfikacji technicznych bolidów, przez prawa reklamowe, na wytycznych dotyczących zachowania kierowców. Właśnie ten ostatni punkt miałby ulec modyfikacji. Federacja zamierza surowiej karać kierowców F1, którzy poza torem łamią przepisy ruchu drogowego.

Skarb Mistrzów Sport.pl - 100 stron w kioskach od 10 września! ?

Pierwsze pomysły, dotyczące zmiany Międzynarodowego Kodu Sportowego pojawiły się po australijskim incydencie z Lewisem Hamiltonem w roli głównej. Brytyjczyk, były mistrz świata, F1 został zatrzymany przez miejscową policję , po tym jak wracając z piątkowego treningu przed GP Australii przekroczył dozwoloną prędkość, a ze świateł startował paląc gumę.

Zachowanie kierowcy Mc Larena zostało surowo skrytykowane przez członków FIA. Ich zdaniem były mistrz świata powinien dawać lepszy przykład fanom F1. Teraz Federacja zamierza zaproponować Zgromadzeniu Generalnemu organizacji zaostrzenie kar. Najsurowszą z nich miałoby być odebranie licencji kierowcy wyścigowego, która jest niezbędna, aby się ścigać. Prawo jazdy na czas wyścigowego weekendu zabezpieczałaby FIA. "FIA przywiązuje ogromną wagę i swym działaniem pragnie promować bezpieczeństwo drogowe" - brzmi pierwsze zdanie oświadczenia odczytanego podczas środowego posiedzenia Światowej Rady Sportów Motorowych.

"Nasi kierowcy powinni zachowywać się jak ambasadorowie sportów motorowych i szczególnie swą postawą na drodze dawać dobry przykład innym uczestnikom ruchu. Zobligowani są przestrzegać obowiązujących przepisów i kierować się przede wszystkim zasadami bezpieczeństwa." - kontynuują członkowie FIA.

" Propozycja, aby każdy posiadacz Międzynarodowej Super Licencji musiał przedstawić ważne prawo jazdy, zostanie przedstawiona Walnemu Zgromadzeniu FIA. Co więcej, uważamy, że każdy kierowca F1, jeśli spowoduje wypadek drogowy, powinien trafić przed oblicze Międzynarodowego Trybunału Dyscyplinarnego, który to będzie miał prawo odebrać tymczasowo lub na stałe Super Licencję". Za mało dowodów, żeby ukarać Ferrari - Jean Todt ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.