F1. Pietrow coraz bliżej kontraktu na 2011 rok

Bardzo dobry występ Witalija Pietrowa w GP Węgier znacznie przybliżył go do podpisania z Renault kontraktu na 2011 rok. - Jeśli dalej będzie tak jeździł, to szybko przypieczętuje swoją przyszłość w Renault - powiedział szef teamu Eric Boullier.

W GP Węgier Witalij Pietrow osiągnął najlepszy wynik w krótkiej karierze kierowcy F1 - zajął świetne piąte miejsce. Wyścig rozgrywany na Hungaroringu był dla niego wyjątkowy również dlatego, że po raz pierwszy osiągnął lepszy rezultat niż Robert Kubica. Polak wyścigu nie ukończył. - Czuję się coraz lepiej - mówił Pietrow po wyścigu.

- To bardzo ważne punkty Witalija. On miał tutaj super weekend. Skończył na piątym miejscu, więc jest to oczywiście wspaniały rezultat - wtórował Eric Bollier w niedzielę.

Teraz, gdy emocje wyścigowe opadły, szef Renault wyciąga z występu Pietrowa daleko idące wnioski.

- Nie podejmuje się decyzji po jednym wyścigu, ale jeśli Witalij dalej będzie jeździł w taki sposób, będzie zdobywał kolejne punkty, zdecydowanie przypieczętuje swoją przyszłość w Renault - powiedział Francuz.

- On jest coraz bliżej czołówki, jest coraz szybszy, coraz pewniejszy. Wie, na co go stać i uczy się kolejnych rzeczy. Wie, kiedy przycisnąć, np. wtedy, gdy inni zjeżdżają na wymianę opon - dodał Boullier.

- Witalij jest coraz lepszy - zakończył szef Renault.

'Lizakowy' Renault nie straci pracy i inne konsekwencje GP Węgier

Pech Kubicy, świetny Pietrow - Boullier po wyścigu ?

Więcej o: