Jak twierdzi włoski magazyn Autosprint, bolidy Red Bull stosują specjalne ustawienia elektroniki silnika, które pozwalają na utrzymanie stałego ciśnienia gazów wydechowych. Sekret tkwi w tym, że są one kierowane na podwójny dyfuzor nawet wtedy, gdy kierowca nie wciska przepustnicy, co oznacza, że RB6 przez cały czas generuje większą siłę docisku.
Dlaczego Red Bull korzysta z tego systemu tylko w trzeciej części czasówki? Chodzi podobno o to, że działa on destrukcyjnie na jednostkę napędową, stąd jego ostrożne użytkowanie.
W Renault do 2012 roku! Kubica przedłużył kontrakt ?