Dyrektor techniczny McLarena, Paddy Lowe, potwierdził w środę, że sterowalne tylne skrzydła zastąpią używany dziś przez niektóre zespoły (m.in. McLarena) kanał - F (tzw. F-duct powodował zaburzenie strugi powietrza, co z kolei zmniejszało docisk generowany przez tylne skrzydło bolidu - "wygaszał" siłę). Stosowanie F-ductu będzie w 2011 r. zakazane.
Kierowcy F1 będą mogli korzystać z ruchomych skrzydeł bez ograniczeń podczas kwalifikacji. Zaś w wyścigu są obostrzenia. Użycie nowinki nie będzie możliwe na pierwszych dwóch okrążeniach. Później zaś dozwolona tylko w przypadku, kiedy strata do wyprzedzającego kierowcy będzie niższa niż 1 sekunda.
Lowe: - Możliwość uruchomienia systemu w momencie ścigania rywala będzie bardzo interesujące. Wprowadzenie tej nowinki to inicjatywa FOTA (stowarzyszenie teamów F1), która chce uatrakcyjnić widowisko.
Jak potwierdził Lowe, FOTA zgodziła się również na dowolne korzystanie z KERS w 2011 roku. W obecnie trwającym sezonie zawieszono możliwość użycia systemu odzyskiwania energii kinetycznej, za zgodo wszystkich stajni.
Robert Kubica nie jest entuzjastą wprowadzania dodatkowych mechanizmów ułatwiających wyprzedzanie: - Wyścigi są i bez tego dostatecznie emocjonujące - mówi kierowca Renault. Jego zespół nie wprowadził jeszcze systemu F-duct, ale podobno nad nim pracuje.
Były szef inżynierów McLarena w Ferrari ?