46-letni Fry odszedł z McLarena w ubiegłym miesiącu. W Woking pełnił funkcję głównego inżyniera. Miał olbrzymi udział w trwających wciąż pracach nad przyszłorocznym bolidem.
Dla rywalizacji w Formule 1 przejście Pata Fry'a ma niebagatelne znaczenie. Brytyjczyk całe swoje doświadczenie i wiedzę uzyskaną przez 18 lat pracy z McLarenem przenosi do bezpośredniego konkurenta w walce o mistrzostwo.
Jeszcze w ubiegłym miesiącu, kiedy Fry odchodził z McLarena, jego decyzję popierał szef stajni Martin Whitmarsh. - Myślę, że to dobry pomysł, właściwa decyzja dla Pata. Powinien zrobić sobie trochę przerwy - mówił.
Obecnie McLaren jest liderem klasyfikacji konstruktorów, a jego kierowcy Lewis Hamilton i Jenson Button przewodzą stawce. Czy zmiana barw Pata Fry'a zmieni układ sił? Czas pokaże.
"Walencja nam pasuje!" - mówi przed GP Robert Kubica >