F1. Ross Brawn wciąż wierzy w tytuł mistrzowski

Pomimo rozczarowującego początku sezonu, szef stajni Mercedes - Ross Brawn, wciąż wierzy, że jego zespół może wywalczyć mistrzostwo. - Nadal jesteśmy blisko liderów i będziemy kontynuować nasze wysiłki, by zwiększyć konkurencyjność bolidów - zapewnia Brawn.

Czwarte miejsce Mercedesa w klasyfikacji generalnej mistrzostw świata konstruktorów, z ponad setką punktów straty do prowadzącego McLarena oraz niezbyt imponujące miejsca w klasyfikacji kierowców (Nico Rosberg jest szósty, a Michael Schumacher dziewiąty), nie załamują szefa stajni - Rossa Brawna.

- Patrząc na nowy system punktowania wciąż jesteśmy blisko liderów i będziemy kontynuować nasze wysiłki, by zwiększyć konkurencyjność bolidów - zapewnia Brawn.

- Różnica między wygraną a przegraną jest niewielka, chodzi o to, by tę różnicę zniwelować - dodaje szef Mercedesa.

Brawn przyznał jednak, że spodziewał się lepszych wyników jego zespołu podczas GP Kanady (Rosberg był szósty, a Schumacher jedenasty).

- Nasze samochody pasowały do toru w Montrealu, a tempo wyścigowe było bardzo dobre. Niestety kwalifikacje były rozczarowaniem i usytuowały naszych kierowców znacznie poniżej możliwości. To zaważyło na całym wyścigu - mówi Brawn.

- Nico był bardzo szybki i jego wytęp możemy uznać za udany, Michael zaś zaczął weekend bardzo obiecująco, ale problemy w trakcie wyścigu nie pozwoliły mu osiągnąć dobrego wyniku - zaznacza szef Mercedesa.

Ross Brawn patrzy jednak optymistycznie w przyszłość.

- Tor w Walencji ma dużo długich prostych oraz wolnych zakrętów, co powinno pasować naszym bolidom. Mamy kilka aktualizacji, które poprawią osiągi naszego samochodu - kończy Brawn.

Zaczynaja się prawdziwe mistrzostwa - mówi Hamilton ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.