F1. Red Bull z Kanałem-F w Walencji

Kierowcy Red Bulla będą walczyć w Walencji o powrót na fotel lidera klasyfikacji generalnej i konstruktorów. Z pomocą ma im przyjść Kanał F, nowinka techniczna, o której dużo mówi się w tym sezonie. GP Europy w Walencji odbędzie się już 27 czerwca.

Początek sezonu był w wykonaniu Red Bulla imponujący. Do GP Kanady Sebastian Vettel i Mark Webber pewnie wygrywali wszystkie sesje kwalifikacyjne. Dodatkowo Webber liderował klasyfikacji generalnej. Sytuacja zmieniła się w Montrealu, gdzie dublet wywalczył zespół McLarena, który już od początku sezonu dysponuje innowacyjnym kanałem F.

Red Bull Racing testował już Kanał F podczas treningów przed GP Turcji, ale kierownictwo zespołu zdecydował się nie używać go podczas kwalifikacji i wyścigów.

Tor w Walencji, to następna arena z długimi prostymi i wolnymi zakrętami, na której eksperci spodziewają się popisów McLarena. Po ostatnim przegranym wyścigu w Kanadzie, inżynierowie Red Bulla zdecydowali się przyspieszyć prace nad systemem

Sebastian Vettel, który zajął w Kanadzie czwarte miejsce, przyznaje, że nie myśli już o przeszłości, a skupia się na nadchodzącym wyścigu.

- W Walencji dostaniemy bardzo ważną część samochodu. Nasz szef techniczny Adrian Newey nie był z nami w Kanadzie, bo pracował nad kanałem F - powiedział Vettel.

GP Europy w Walencji odbędzie się już 27 czerwca.

Hamilton: Zaczynają się prawdziwe mistrzostwa

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.