II trening przed GP Bahrajnu: Kubica ciężki jak na wyścigu - Rosberg najszybszy

Nico Rosberg w Mercedesie był najszybszy na drugim treningu przed niedzielnym GP Bahrajnu. Robert Kubica był 15. i to miejsce - a nie trzecie w sesji rannej - wydaje się być bardziej miarodajne. W sobotę kwalifikacje (o godz. 12), a w niedzielę start do pierwszego wyścigu sezonu (o 13). Relacje na żywo na Sport.pl i ZCzuba.pl

Pierwszy trening ? wybrzmiał optymistycznie, bo Polak był trzeci za Adrianem Sutilem z Force India i Fernando Alonso z Ferrari. W drugim stawka się przetasowała.

Jednak treningi są w tym roku szczególnie trudne do zinterpretowania. Każdy samochód może mieć tyle paliwa ile chce, a różnice w masie bolidów mogą wynosić kilkadziesiąt kilogramów, nawet ponad 100! Można kierować się logiką - jeśli samochód ma założone twarde opony, jest ciężki. Jeśli miękkie, jest lekki. Ale ile paliwa ma na pokładzie? Różnice między zatankowanym do pełna lub prawie do pełna a lekkim bolidem tego samego zespołu mogą dawać nawet 6 sekund różnicy na jednym okrążeniu - a przynajmniej taki był dystans między mercedesem Rosberga jadącym na miękkich oponach od Rosberga na twardych.

Korespondencja z Bahrajnu: Kubica sam nie wie jak silne jest Renault. Najlepsze McLareny? Kubica stracił do najszybszych bolidów około 2 sekund na popołudniowym treningu. Niestety dla kibiców Kubicy i Renault to właśnie te popołudniowe wyniki są bardziej miarodajne niż przedpołudniowe. Zagadką pozostaje bardzo dobra popołudniowa jazda Witalija Pietrowa - prawdopodobnie poszedł on podobnym programem co Kubica rano, i vice versa. Na bardziej nagumowanym, popołudniowym torze Rosjanin pojechał szybciej niż Polak rano.

Rosberg był w zeszłym roku królem treningów, wygrywał je seriami w Williamsie. W pierwszych dwóch rok temu też był najszybszy. Teraz jeździ w Mercedesie. Rosberg wyprzedził mistrza świata z 2008 roku Lewisa Hamiltona w McLarenie i siedmiokrotnego mistrza świata Michaela Schumachera - kolegę z zespołu.

Zaskakująco słabe czasy uzyskiwali po południu kierowcy Ferrari, stajni uważanej za faworytów. Massa dopiero z lekkim obciążeniem przesunął się ostro w górę - skończył na 7. miejscu, Alonso był 9.

Kłopoty mają też kierowcy Red Bulla, uznawanego wręcz za faworyta. Mark Webber przedwcześnie zakończył trening z 17 wynikiem, Sebastian Vettel był 5.

W sobotę kwalifikacje i w niedzielę wyścig, pierwszy w sezonie. Dopiero te dwa wydarzenia pokażą, kto jest naprawdę najlepszy w Bahrajnie.

Więcej o:
Copyright © Agora SA