Brytyjczyk Lewis Hamilton, siedmiokrotny mistrz świata Formuły 1 w tym sezonie nie liczy się w walce o kolejny tytuł. Jego strata do prowadzącego w klasyfikacji generalnej Holendra Maxa Verstappena jest bowiem olbrzymia, wynosi 139 punktów. Po zakończeniu tego sezonu Lewis Hamilton odejdzie z Mercedesa i zostanie kierowcą Ferrari.
Lewis Hamilton już jakiś czas temu mówił, że w wolnych chwilach lubi oglądać tenis. Czasem robi to z Anną Wintour, redaktor naczelną amerykańskiego wydania czasopisma "Vogue", z którą przyjaźni się już od kilku lat.
Byli oni widziani razem m.in. na finale Wimbledonu 2018. Teraz (obok nich byli też piosenkarka Rihanna i mistrz olimpijski w sprincie w Paryżu - Noah Lyles) oglądali razem z trybun tegoroczny finał kobiet turnieju wielkoszlemowego US Open, w którym Białorusinka Aryna Sabalenka (2. WTA) pokonała Amerykankę Jessikę Pegulę (3. WTA) 7:5, 7:5.
Jak się okazuje, obecność Hamiltona na finale US Open kobiet nie była przypadkowa. Brytyjczyk uwielbia bowiem oglądać spotkania tenisowe. Na temat rywalizacji kobiet wypowiedział się w samych superlatywach. Powiedział słowa, z których m.in. liderka światowego rankingu - Iga Świątek może być bardzo dumna.
- Chciałbym częściej oglądać kobiecy tenis. Jakie one są silne i potężne - i jak dokładnie uderzają! Wow. Jest to imponujące. Dlatego Anna i ja lubimy razem oglądać kobiecy tenis - powiedział Lewis Hamilton cytowany przez portal "Championat".
W niedzielę 15 września Brytyjczyk pojedzie w Grand Prix Azerbejdżanu. W kwalifikacjach Brytyjczyk zajął siódme miejsce, tuż za Maxem Verstappenem.