Ostatnim razem, kiedy najlepsi kierowcy F1 ścigali się w Las Vegas, impreza została zorganizowana na parkingu jednego z luksusowych hoteli, konkretnie obok obiektu Caesar's Palace. W tamtym czasach sport ten nie był zbyt popularny w Stanach Zjednoczonych, jednak teraz znów wraca do łask. W najbliższą niedzielę wzdłuż popularnego bulwaru The Strip odbędzie się GP Las Vegas, które według szefów królowej motosportów, będzie nowym hegemonem wśród miejsc organizowania wyścigów.
Powrót F1 do amerykańskiego miasta po kilkudziesięciu latach wzbudził niemałe kontrowersje. Sytuację tę chcą wykorzystać przede wszystkim miejscowe kasyna czy hotele, z których pokoi widać tor, gdzie będą jeździli najlepsi zawodnicy świata. Z tego powodu ceny takich apartamentów wzrosły nawet o kilkaset procent.
Okazuje się, że inną grupą zawodową, która chce skorzystać z okazji pomnożenia zarobku, są prostytutki. Na łamach portalu TMZ Addison Gray i Alice Little zapowiedziały, że na czas wydarzenia przygotowały dla kierowców specjalną ofertę rozluźniającą. - W tym miesiącu Las Vegas opanuje prawdziwa gorączka związana z F1. Każda z nas nie może się doczekać tego wielkiego wydarzenia. Jeśli którykolwiek z kierowców chce, aby jego serce biło jak szalone i zapragnie świętować z nami zwycięstwo, otrzyma nasze usługi w 100 proc. za darmo - powiedziała Alice Little - youtuberka i prostytutka legalnie działającego domu publicznego Chicken Ranch.
Co więcej, z erotycznych usług w okazyjnej cenie mogą skorzystać również sztaby kierowców oraz kibice. - Przygotowałyśmy też ofertę rabatową dla klientów, którzy przylecą do Las Vegas specjalnie z powodu F1. Zdaniem Addison, dla tego sportu to szansa na powrót do korzystania z usług "Grid Girls". - Pomożemy odwiedzającym w rozładowaniu napięcia, związanego z wyścigiem. Każdy, kto w jakikolwiek sposób przyczynił się do powrotu Formuły 1 do Las Vegas, będzie mógł liczyć na naszą wdzięczność - dodała. "Grid Girls" to skąpo ubrane kobiety, które jeszcze kilka lat temu przebywały u boku kierowców podczas startu zawodów.
W niedzielnym GP Las Vegas z pierwszego miejsca startowego wyjedzie Monakijczyk Charles Leclerc z Ferrari. Drugi wynik uzyskał Hiszpan Carlos Sainz z Ferrari, a trzeci był Max Verstappen z Red Bulla. Wyścig rozpocznie się o godz. 7:00 polskiego czasu.