Schumacher miał ogromne kłopoty. Steiner nie wytrzymał. "Jest jak żywy trup"

Przez dwa lata jazdy w Haasie Mick Schumacher nie przekonał do siebie kierownictwa zespołu. Szczególnie nieudany był dla niego początek drugiego sezonu, gdy kilkukrotnie rozbił się na torze. Wtedy przełożeni zespołu zupełnie stracili do niego cierpliwość.

Mick Schumacher to syn Michaela Schumachera, siedmiokrotnego mistrza świata Formuły 1. Podobnie jak ojciec, również jest kierowcą wyścigowym, w dorobku ma tytuł mistrza Europejskiej Formuły 3 (2018) oraz mistrza Formuły 2 (2020). W latach 2021-2022 jeździł w zespole Haas, obecnie jest kierowcą rezerwowym w Mercedesie.

Zobacz wideo Minister sportu o zwolnieniach z wuefu. "To patologia. Powinno być odwrotnie"

Mick Schumacher ostro skrytykowany przez kierownictwo Haasa. "To go przerosło"

Mick Schumacher jest jednym z bohaterów serialu "Drive to Survive", opowiadającego o rywalizacji w Formule 1. W ostatni piątek ukazał się kolejny sezon produkcji, w jednym z odcinków pochylono się nad drugim sezonem 23-letniego kierowcy w zespole Haas.

Niemiec na początku zmagań kilka razy się rozbił, pierwsza kraksa miała miejsce podczas GP Arabii Saudyjskiej. W serialu przedstawiona została rozmowa pomiędzy Guentherem Steinerem i Gene'em Haasem, czyli odpowiednio szefem i właścicielem zespołu. Steiner był wyraźnie zły na Schumachera. - Jest źle, (straty wynoszą - red.) od pół miliona do miliona. Daliśmy mu rok na naukę i co zrobił? Cholera, w drugim wyścigu sezonu rozbija samochód tylko dlatego, że ten drugi jest szybszy - powiedział, cytowany przez "Bild". - To go przerosło - odpowiada Haas.

Podczas GP w Miami Schumacher zderzył się z Sebastianem Vettelem, ale udało mu się dokończyć wyścig. Wówczas w jego obronie stanął Kevin Magnussenen, kolega z zespołu. - Mick może to zrobić. Stać go na więcej - powiedział. Steiner był odmiennego zdania. - Tak, ale jak tylko próbuje to z siebie wydobyć, to się k***wa rozbija - odparł.

Momentem kulminacyjnym było GP Monako, gdzie bolid Niemca rozrywa się na pół w szykanie. "Bild" zaznacza, że wówczas napięcie w padoku sięgnęło zenitu. Potwierdza to stanowcza rozmowa pomiędzy Steinerem a Haasem, którą pokazano w "Drive to Survive". - Nie możesz kupić talentu albo sztucznie go stworzyć - rzucił Steiner. - Jest jak żywy trup - odparł Haas, w ten sposób zapowiadając rozstanie z Schumacherem.

23-latek lepiej poradził sobie podczas wyścigu w Baku, gdy bez przeszkód dojechał do mety (14. miejsce). Tam została zarejestrowana rozmowa pomiędzy Steinerem a jednym z członków zespołu, dotycząca braku pewności siebie u kierowcy. - Jeśli znowu się rozbije, po raz kolejny pęknie. Nie przeze mnie, ale przez opinię publiczną. Wiesz, ile muszę się nasłuchać od Gene'a? Nie masz pojęcia. Rozbicie samochodu to coś, czego nienawidzi najbardziej - powiedział.

Niedługo później odbyły się GP Wielkiej Brytanii oraz Austrii, gdzie Schumacher zajął szóste oraz ósme miejsce i zdobył 12 punktów do klasyfikacji generalnej. Były to jego jedyne zdobycze w sezonie, który zakończył na 16. pozycji.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.