Media: Robert Kubica kończy karierę w F1. Ważą się losy Orlenu

Robert Kubica nie będzie już kierowcą rezerwowym Alfy Romeo, co oznacza koniec jego kariery w Formule 1. Polak będzie mógł się skupić na wyścigach długodystansowych - informuje "Puls Biznesu". Niewykluczone, że Orlen pozostanie w F1 i zwiąże się z nowym zespołem w stawce.

Robert Kubica przez ostatnie trzy sezony był kierowcą rezerwowym Alfy Romeo Racing Orlen. Kibice wierzyli w to, że Polak dostanie szansę jazdy na pełen etat, ale to było mało prawdopodobne. Takiego scenariusza o końcu kariery Kubica nie wykluczał w rozmowie z portalem racingnews365.com. - Nie wiem, czy tak rzeczywiście jest, ale jedynym powodem, dla którego wciąż jeżdżę w Formule 1, jest to, że czasami mam okazję zasiąść za sterami bolidu, najczęściej w piątkowych treningach - mówił Polak. Po czasie znamy więcej szczegółów.

Zobacz wideo Krzynówek wskazał wzór dla Santosa. "Szatnia była razem z nim"

Robert Kubica kończy karierę w F1. Ale Orlen chce w niej pozostać

"Puls Biznesu" informuje, że Robert Kubica kończy karierę w Formule 1 i nie będzie już kierowcą rezerwowym Alfy Romeo. Zawodnik z Krakowa pełnił tę funkcję od 2020 roku dzięki współpracy Saubera z Orlenem. Portal WP SportoweFakty potwierdził te wiadomości w Orlenie i zdradził, że to kierowca optował za zakończeniem kariery w F1. Kubica pojechał w dwóch wyścigach Alfy Romeo, zastępując Fina Kimiego Raikkonena. Polak ma teraz skupić się na wyścigach długodystansowych i ścigać się w kategorii Hypercar w sezonie 2024, ponieważ dołączenie do stawki na 2023 rok wydaje się praktycznie niemożliwe.

Robert Kubica był etatowym kierowcą w Formule 1 od połowy sezonu 2006, gdy zajął miejsce Kanadyjczyka Jacquesa Villeneuve'a w BMW Sauber. Kubica jeździł dla niemieckiego zespołu do końca 2009 roku, a potem przeniósł się do Renault. Po sezonie 2011 Polak miał dołączyć do Ferrari, ale wszystko upadło z powodu jego wypadku rajdowego. Robert Kubica wrócił do stawki w 2019 roku, gdy po roku pracy w roli kierowcy rezerwowego Williamsa stał się zespołowym kolegą Brytyjczyka George'a Russella.

A co z Orlenem? Polski koncern nie będzie już współpracował z Sauberem, ale zamierza pozostać w Formule 1, choć nie w roli sponsora tytularnego. Z informacji "Pulsu Biznesu" wynika, że nieoficjalnie Orlen ma związać się z zespołem Alpha Tauri, którego kierowcami na sezon 2023 są Holender Nyck de Vries oraz Japończyk Yuki Tsunoda. Orlen nie będzie jednak sponsorem tytularnym. Tym samym zniknięcie logo Orlenu ze strony Sauber Group może nie okazać się przypadkowe. Elena Rovelli, menedżer ds. komunikacji Saubera przekazała WP SportoweFakty, że "rozmowy trwają".

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.