Robert Kubica pozostanie w F1? Audi stworzyło stanowisko idealnego dla niego

Adam Baker, szef projektu F1 w Audi, poinformował, że niemiecki koncern planuje już w 2023 roku zatrudnić kierowcę rozwojowego. Do jego zadań będzie należała pomoc w budowie konkurencyjnego silnika na sezon 2026. - Szukamy osoby z doświadczeniem w F1, swego rodzaju eksperta - powiedział. Jednym z kandydatów na to stanowisko może być Robert Kubica.

Obecnym dostawcą jednostek napędowych dla Saubera jest Alfa Romeo, ale już od 2026 roku będzie nim Audi. Mimo że niemiecki producent wkroczy do Formuły 1 dopiero za trzy lata, to już rozpoczyna pracę nad nowym silnikiem. Niewykluczone, że do pomocy zaangażuje Roberta Kubicę, który w tym roku prawdopodobnie nie będzie kierowcą testowym Alfa Romeo. 

Zobacz wideo "Stupid games" w kadrze skoczków. U Thurnbichlera jak u Heynena

Kubica zostanie w F1? Audi może złożyć mu ciekawą propozycję 

Niemiecki producent zarezerwował w budżecie aż miliard euro na projekt związany z Formułą 1. Firma przygotowała już stanowiska do testowania jednostek spalinowych i elektrycznych. Właśnie trwa rekrutacja personelu. I choć jest jeszcze za wcześnie, by wybierać skład kierowców na sezon 2026, to Audi nie zamierza czekać z założonymi rękami. 

Jak poinformował Adam Baker, szef projektu F1 w Audi, firma szuka rozwojowego kierowcy. To właśnie on ma pomóc im w budowie konkurencyjnej jednostki napędowej. Chcą z nim nawiązać współpracę jeszcze w tym roku. Najważniejszą rzeczą, na jaką będą zwracać uwagę przy procesie rekrutacji, jest doświadczenie w F1.

- Teraz w padoku nie rozmawia się o składzie zespołów na 2024 roku, więc trudno byłoby spekulować o transferach w 2026. Na ten moment naszym priorytetem jest zatrudnienie kierowcy testowego. Chcielibyśmy wprowadzić go w pracę fabryki w trzecim kwartale 2023 roku. Szukamy osoby z doświadczeniem w F1, swego rodzaju eksperta - podkreślił szef projektu w rozmowie z Deutsche Presse-Agentur. 

Wydaje się, że idealnym kandydatem na to stanowisku mógłby być właśnie Kubica. Zadowolony ze współpracy z Polakiem był m.in. Frederic Vasseur, były szef teamu Alfy Romeo. - Robert z pewnością doskonale rozumie bolidy, technologię, jest dla nas ogromnym wsparciem w tym zakresie. Jego wiedza jest bezcenna - mówił Francuz

Jak na razie nie jest znana przyszłość Kubicy. Kibice wciąż wierzą, że Polak otrzyma szansę jazdy na pełen etat w F1, choć wydaje się to mało prawdopodobne. Po raz ostatni 37-latek zasiadł za sterami bolidu w Abu Dhabi 2022. Wówczas wziął udział w treningu. Sam Kubica nie wyklucza, że mógł być to jego ostatni weekend w F1. - Czuje się całkiem dobrze z myślą, że rozdział w moim życiu pt. "F1" dobiega końca. Jestem realistą - mam już prawie 38 lat na karku, więc nie zdziwię pewnie nikogo, jeśli nie zasiądę już za sterami bolidu F1 - mówił kilka tygodni temu.

Więcej treści sportowych na stronie głównej Gazeta.pl

Jak na razie Alfa Romeo nie ujawniła planów wobec Kubicy. Niewykluczone jednak, że już niedługo Polak otrzyma ofertę od Audi. Tym bardziej że nowym dyrektorem generalnym Saubera, który będzie odpowiedzialny za projekt z Audi, został Andreas Seidl, a więc były inżynier wyścigowy Kubicy. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.