O tym, że Red Bull oraz Aston Martin mogły złamać regulaminy finansowe FIA mówiło się już od kilku dni. Spekulowano, że jedna z tych ekip znacznie przekroczyła limit budżetowy. W poniedziałek FIA potwierdziła te informacje.
Federacja wydała oświadczenie dotyczące wyników audytów finansowych przeprowadzonych wśród wszystkich zespołów. Naruszenia regulaminu napotkano w Aston Martinie, Williamsie oraz Red Bullu. Ten ostatni team miał przekroczyć dozwolone ramy finansowe w budżecie, zaś dwie pierwsze drużyny miały najprawdopodobniej spóźniać się z dostarczaniem faktur i rachunków.
Więcej artykułów o podobnej treści znajdziesz na portalu Gazeta.pl.
"Jest potwierdzenie ze strony FIA: Red Bull złamał "w nieznaczny sposób" limity budżetowe. Aston Martin naruszył procedury. Teraz sobie poczekamy na decyzje dotyczące ew. kar" - poinformował na Twitterze Karol Górka.
FIA nie ujawniła, póki co, kar, jakie mają spotkać zespoły za naruszenia. Wydaje się jednak, że najwięksi rywale Red Bulla nie zostawią sprawy bez echa. Zwłaszcza że w niedzielę Max Verstappen z Red Bulla zapewnił sobie drugi z rzędu tytuł mistrzowski.
"I jednego możemy być pewni. Dopiero teraz zacznie się prawdziwe show dot. kary, przede wszystkim dla Red Bulla. Ferrari i Mercedes na pewno nie odpuszczą ;)" - dodał Górka.
Wydaje się, że kary nie będą jednak zbyt radykalne. Przekroczenie Red Bulla ma być nieznaczne w stosunku do kwot, o których w ostatnich dniach spekulowano. Mówi się, że zespół przekroczył budżet "jedynie" o 7 milionów dolarów. FIA informację o karach ma podać w późniejszym terminie.