• Link został skopiowany

Niemcy żyją aukcją auta, którym miał jeździć Schumacher. Rodzina reaguje

Niemieckie media żyły aukcją modelu Porsche Carrera GT, którego właściciel zapewniał, że w przeszłości jeździł nim Michael Schumacher. Co więcej, 7-krotny mistrz świata miał nakłonić swojego byłego menedżera, by kupił to auto w jego imieniu. Do tych doniesień postanowiła odnieść się obecna menedżerka Niemca, Sabine Kehm.
Michael Schumacher w Poznaniu w 2007 r.
Fot. Łukasz Cynalewski / Agencja Wyborcza.pl

Minęło już ponad osiem lat od fatalnego w skutkach wypadku Michaela Schumachera. Siedmiokrotny mistrz świata upadł na nartach we Francji, uderzył głową o kamień i przepadł za murem tajemnic. Tak naprawdę do dziś nie ma żadnych oficjalnych informacji medycznych o jego zdrowiu. Pozostają domysły, a z nimi trzeba uważać, bo publikowanie nieoficjalnych informacji grozi pozwem od rodziny Schumacherów. Z tego powodu bardzo rzadko pojawiają się nowe informacje dotyczące Michaela.

Zobacz wideo Kubica ma prosty zespół na start w legendarnym wyścigu. "Nie będzie łatwo"

W niemieckich mediach w ostatnim czasie pojawiły się zaskakujące doniesienia, według których 7-krotny mistrz świata Formuły 1 miał w przeszłości przekonać swojego byłego menedżera Williego Webera do kupna w jego imieniu Porsche Carrera GT. Wszystko z powodu jednej z aukcji, w której właściciel zapewniał, że w przeszłości tym Porsche jeździł Michael Schumacher.

Otoczenie Schumachera komentuje doniesienia niemieckich mediów

Do tych doniesień odniosła się Sabine Kehm, obecna menedżerka Schumachera. - W ostatnim czasie pojawiły się informacje, że Michael Schumacher był właścicielem Porsche Carrera GT, które wystawiono na sprzedaż przez jeden z domów aukcyjnych. Nie jest to jednak prawdą - przyznała Kehm, cytowana przez "Auto Bild". - Michael Schumacher nie był ani bezpośrednio, ani pośrednio związany z osobą, która jest właścicielem tego konkretnego modelu Porsche Carrera GT.

Zdaniem niemieckich mediów, Schumacher miał zostać właścicielem tego modelu Porsche w 2004 roku, gdy jeździł w barwach Ferrari w Formule 1. Z tego powodu miał nakłonić swojego ówczesnego menedżera do zakupu auta w jego imieniu. Weber miał być właścicielem tego modelu do 2008 roku.

"Auto Bild" rozmawiał także z bratem Michaela Schumachera, Ralfem, którego menedżerem także był Willi Weber. - Nie pamiętam, żebym widział kiedykolwiek swojego brata w Porsche. O ile wiem, nigdy nim nie jeździł - podkreślił Ralf Schumacher.

Trudno oszacować aktualną wartość samochodu, który mógł zostać najdrożej sprzedanym modelem Porsche Carrera GT. Po informacjach z otoczenia Michaela Schumachera tak zapewne się nie stanie, choć właściciel nadal może liczyć na duże pieniądze. W ostatnim czasie sprzedano dwa podobne modele Porsche Carrera GT - za 1,5 miliona dolarów na aukcji w Phoenix i aż 1,8 miliona dolarów w Fort Lauderdale.

Więcej o: