Wielka firma w F1? Chce wejść z przytupem. To ma być rewolucja

Volkswagen planuje wejść do Formuły 1 od 2026 roku jako producent jednostek napędowych. Porsche ma być jedną z firm z portfolio Niemców, która będzie w taki sposób promowana w F1. Prawdopodobnie zawrą oni współpracę z Red Bullem. - Jesteśmy najatrakcyjniejszym partnerem dla nowego producenta - powiedział Helmut Marko, szef Red Bulla w rozmowie z formel1.de.

Najbliższe lata przyniosą ogromne zamiany w Formule 1. W 2022 roku czeka nas rewolucja pod względem technicznym. Bolidy musiały m.in. przejść zmiany w aerodynamice, a dodatkowo obecnie jeżdżą na 18-calowych oponach i są dużo cięższe. Od 2025 roku pojawią się nowe jednostki napędowe, które mają być mniej skomplikowane i tańsze od obecnie używanych jednostek. To wszystko ma sprawić, że do F1 przyjdą nowi producenci. Jednym z nich ma być Volkswagen.

Zobacz wideo Iga Świątek dorównała siostrom Williams. Wielka przemiana

Porsche zacznie współpracę z Red Bullem? "Najatrakcyjniejszy partner"

Spotkanie Rady Nadzorczej Volkswagena odbędzie się 5 kwietnia. Jeśli wtedy nie zostanie podjęta decyzja, to dojdzie do tego najpóźniej 12 kwietnia. Później Volkswagen oficjalnie przekaże chęć dołączenia do Formuły 1 i będzie chciał promować tam obie marki jako producent jednostek napędowych: Porsche oraz Audi. Audi ma przejąć McLarena za ponad 500 mln euro, a Porsche zacznie współpracę z Red Bullem, czego nie kryje sam zespół.

- Max Verstappen to ważny element w tej partii szachów. Logiczne jest to, że jesteśmy najatrakcyjniejszym partnerem dla nowego producenta. Jeśli teraz powiem, że widzę Maxa Verstappena z logo Porsche, to pomyślicie, że mamy już jakąś umowę. Wszystkie opcje są możliwe. Powoli nasze prace nad jednostką napędową na 2026 rok się rozpoczynają - powiedział Helmut Marko, szef Red Bulla w rozmowie z portalem formel1.de. Nie należy wykluczać scenariusza, że w przyszłości Red Bull odsprzeda swoją spółkę na rzecz Volkswagena i Porsche.

Wcześniej media informowały, że Volkswagen mógłby współpracować z Sauberem (obecnie Alfa Romeo) lub Williamsem, ale w tym wypadku Niemcy musieliby projektować i budować silnik od jego podstaw. Fritz Enzinger, wiceprezes Porsche wcześniej potwierdził chęć dołączenia do Formuły 1, jeśli władze zaczną wdrażanie paliw syntetycznych. Formuła 1 i FIA chce do 2030 roku osiągnąć zerowy poziom emisji dwutlenku węgla, więc ten scenariusz jest możliwy do spełnienia.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.