Konkretna deklaracja Fernando Alonso. "Nigdy nie czułem, że to jest wada"

- Nie będę jeździł wiecznie. Ale nigdy nie czułem, że bycie trochę starszym niż reszta jest wadą. Wciąż mam wiele do zaoferowania - powiedział Fernando Alonso w rozmowie z DAZN po Grand Prix Arabii Saudyjskiej.

Alpine nieźle rozpoczęło nowy sezon Formuły 1. Esteban Ocon oraz Fernando Alonso zajęli odpowiednio siódme i dziewiąte miejsce w Grand Prix Bahrajnu, zdobywając osiem punktów dla zespołu. W Arabii Saudyjskiej Ocon zajął szóstą pozycję, natomiast Hiszpan może mówić o sporym pechu, ponieważ na 35. okrążeniu miał problemy z silnikiem i ostatecznie nie ukończył wyścigu. 41-letni Fernando Alonso jest najstarszym kierowcą w stawce, co naturalnie budzi wątpliwości co do jego dalszej przyszłości.

Zobacz wideo Iga Świątek dorównała siostrom Williams. Wielka przemiana

Fernando Alonso nie zakończy kariery po tym sezonie? "Będziecie mnie tu widywać"

Fernando Alonso rozmawiał z DAZN po zakończeniu Grand Prix Arabii Saudyjskiej. Hiszpan ma ważną umowę z Alpine do końca tego sezonu i wypowiedział się na temat swoich planów na przyszłość. - Wciąż mam wiele do zaoferowania, bardzo mi się teraz podoba Formuła 1. To nie tylko wyścigi, ale też inne aktywności poza torem. Myślę, że przez dwa-trzy lata będzie mnie jeszcze tu widywać. Nigdy nie czułem, że bycie starszym od reszty jest wadą - powiedział.

Hiszpan uważa, że zespół wszedł dobrze w sezon. - Patrząc na osiągi, możemy być z nich zadowoleni. Możemy marzyć o wielkich rzeczach. Na razie jest zbyt wcześnie, żeby ocenić nasz potencjał. Będziemy do tego potrzebowali czterech lub pięciu wyścigów. Oby do naszych zwycięstw doszło jak najszybciej. Mam nadzieję, że ten przełom nastąpi szybko, bo nie będę jeździł wiecznie - dodał kierowca Alpine.

Renault (obecnie Alpine) ogłosiło powrót Fernando Alonso 8 lipca 2020 roku po trzech latach przerwy od Formuły 1. Hiszpan zastąpił Daniela Ricciardo i w pierwszym sezonie zajął dziesiąte miejsce z 81 punktami. Dwukrotny mistrz świata stanął na podium po raz pierwszy od siedmiu lat, kończąc Grand Prix Kataru na trzeciej pozycji, tuż za Lewisem Hamiltonem oraz Maxem Verstappenem.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.