Nieoficjalnie: Rosjanin pożegna się z miejscem w F1. Tuż przed startem sezonu

Wojna na Ukrainie poważnie wpływa na sytuację rosyjskich sportowców. Teraz ma to odczuć Nikita Mazepin. Jak podaje brytyjski Sky Sports, kierowca Haasa ma pożegnać się ze światem Formuły 1. Stacja informuje również, że team wybrał już jego następcę.

Nikita Mazepin w swoim debiutanckim sezonie zajął ostatnie, 21. miejsce w klasyfikacji kierowców, nawet za Robertem Kubicą, który wystartował zaledwie w dwóch wyścigach. Ponadto był on sprawcą wielu kolizji, czym naraził swój zespół na dodatkowe koszty. Mimo to Rosjanin miał dostać szansę od Haasa i pojawić się na starcie swojego drugiego sezonu, miał, bowiem wiele wskazuje na to, że do tego nie dojdzie. 

Zobacz wideo Polacy rozwiązali kontrakty z rosyjską organizacją. "Decyzję podjęliśmy w minutę"

Media: Nikita Mazepin nie będzie kierowcą Hassa

Nie jest żadną tajemnicą, że Nikita Mazepin dostał się do Formuły 1 w znacznej mierze, dzięki majętnemu ojcu. Oczywiście Rosjanin ma talent do jazdy, ale z pewnością znalazłoby się kilku innych zawodników z większymi zdolnościami. Jednak światem F1 rządzą pieniądze i bogatym jest nieco łatwiej. Dlatego Dmitrij Mazepin i jego Uralkali został sponsorem Haasa, a jego syn otrzymał fotel kierowcy.

Wojna w Ukrainie sprawiła jednak, że Haas usunął logo firmy rosyjskiego oligarchy, a według doniesień Sky Sports, dalszym krokiem Amerykanów ma być zakończenie współpracy z Nikitą. Brytyjska stacja informuje, że z uwagi na agresję Rosji na Ukrainę team nie chce go za kółkiem. Dla Mazepina będzie to oznaczać może jeszcze nie koniec, ale zapewne dłuższą przerwę od startów w "Królowej Motosportu". 

Hass znalazł już zastępcę. Pietro Fittipaldi ma na stałe jeździć w Formule 1 

Na krótkiej liście potencjalnych zastępców Nikity Mazepina znajdował się nawet Robert Kubica. Poza Polakiem mówiło się o Antonio Govinazzim, Oscarze Piastrim oraz Pietro Fittipaldi. To właśnie ten ostatni ma otrzymać szansę od Haasa. Sky Sports uważa, że nowy kierowca zasiądzie w bolidzie już podczas przedsezonowych testów w dniach 10-12 marca. Dla Brazylijczyka nie będzie to jednak debiut w wyścigach Formuły 1

Przeczytaj więcej podobnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl.

Fittipaldi jest związany z amerykańskim teamem od dwóch lat. W 2020 roku udało mu się zadebiutować w F1. W trakcie tamtego sezonu zastąpił kontuzjowanego Romaina Grosjeana w Grand Prix Sakhiru i Grand Prix Abu Zabi. Wypadł słabo, bowiem w obu startach co prawda dojechał do mety, ale w za każdym razem przekraczał jej linię jako ostatni kierowca. Na razie zespół nie potwierdził jeszcze swojego wyboru, ale wiele na to wskazuje, iż będzie nim właśnie Pietro Fittipaldi. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.