W zeszłym tygodniu stało się, jasne, że Robert Kubica nie będzie podstawowym kierowcą Alfy Romeo w sezonie 2022 Formuły 1. Nie znaczy to jednak, że współpraca kierowcy ze sponsorującym go Orlenem się zakończy. Wręcz przeciwnie - w środę Orlen ogłosił, że pozostanie tytularnym sponsorem włoskiego zespołu, a Kubica pozostanie kierowcą testowym ekipy.
- Mimo że sezon 2021 się jeszcze nie skończył, to chciałbym się z wami podzielić informacją na temat kontynuacji współpracy PKN Orlen i mojej z Alfa Romeo Racing Orlen. Bardzo się cieszę, że razem będziemy reprezentować nadal Polskę w królowej motorsportu. Oczywiście przyszłoroczny sezon będzie obfitował w wiele wyzwań, ale mam nadzieję też w wiele ciekawych wyścigów, dużo emocji. Także do zobaczenia na torze i trzymajcie za nas kciuki - przekazał Robert Kubica w specjalnie z tej okazji opublikowanym nagraniu.
Więcej o F1 przeczytasz także na Gazeta.pl
Kubica współpracuje z Orlenem od 2019 roku. To wtedy Polak był kierowcą F1 w zespole Williamsa. W ostatnich dwóch sezonach krakowianin pełnił rolę rezerwowego kierowcy w Alfa Romeo i jednocześnie jeździł w serii DTM i European Le Mans Series. Nadal nie wiadomo, w jakiej serii będzie kontynuować swoją przyszłość w 2022 roku - nieoficjalnie mówi się o długodystansowych mistrzostwach świata.
Zespół Alfa Romeo Racing Orlen nie zanotuje aktualnego sezonu do najbardziej udanych. W dotychczasowych dwudziestu wyścigach Kimi Raikkonen i Antonio Giovinazzi zdobyli łącznie 11 punktów, zajmując 9. miejsce w klasyfikacji konstruktorów. Wyprzedza jedynie Haasa, który nie zdobył do tej pory nawet jednego punktu.