Lewis Hamilton osiągnął najlepszy czas okrążenia w kwalifikacjach do wyścigu o Grand Prix Turcji, pokonując Valtteriego Bottasa i Maxa Verstappena. Brytyjczyk wyruszy jednak do niedzielnej rywalizacji z jedenastego pola w związku z karą za skorzystanie z nowego silnika spalinowego.
Od początku weekendu zapowiadało się na deszczowe kwalifikacje na Istanbul Park. I już cztery minuty po rozpoczęciu czasówki rzeczywiście pojawiły się pierwsze oznaki opadów - w tarapatach byli wtedy obaj pretendenci do tytułu. Zarówno Hamilton jak i Verstappen popełnili błędy w pierwszym zakręcie. Zdołali jednak wyjść z problemów obronną ręką.
Bohaterem Q1 był bez wątpienia Mick Schumacher, który przeszedł do kolejnej części zmagań z czternastym czasem, a to najlepszy wynik zespołu Haas w tym sezonie. Czołówkę tworzyli wtedy Lewis Hamilton, Max Verstappen i Pierre Gasly z AlphaTauri. Odpadł za to Daniel Ricciardo, który padł ofiarą ciekawej zagrywki Ferrari. Carlos Sainz wyjechał na tor, pomimo że zespół wymienił w jego samochodzie silnik. To sprawi, że w niedzielę niezależnie od pozycji zajętej w kwalifikacjach i tak rozpocznie rywalizację z tyłu stawki po karze. Hiszpan wyrzucił z najlepszej "15" Australijczyka, który jest ważnym ogniwem McLarena walczącego z Ferrari w mistrzostwach konstruktorów. Poza nim z kwalifikacjami w ich pierwszej części pożegnali się też Nicolas Latifi, Antonio Giovinazzi, Kimi Raikkonen i Nikita Mazepin
Następnie tor coraz bardziej przesychał i okazało się, że używanie opon na suchy tor, które można było jeszcze nazwać małym ryzykiem w pierwszej części kwalifikacji, w kolejnych dwóch będzie już optymalnym ruchem.
Z rywalizacji w Q2 pożegnał się George Russell, który zaliczył wyjazd na pobocze w ostatnim zakręcie toru przy szybkim okrążeniu i to ten błąd kosztował go odpadnięcie z sobotnich zmagań, a także Sebastian Vettel, Esteban Ocon, Mick Schumacher i Caros Sainz, który Tę część kwalifikacji na pierwszej pozycji ponownie skończył Hamilton, a za nim znaleźli się Bottas i Verstappen.
Ostateczna rozgrywka w Q3 przyniosła ten sam rezultat, co kilkanaście minut wcześniej. Najszybszym kierowcą kwalifikacji został Lewis Hamilton. Kierowca Mercedesa z czasem 1:22,868 sekundy ustanowił nowy rekord toru i wygrał o 0,2 sekundy przed Valtterim Bottasem i o nieco ponad 0,3 sekundy nad Maxem Verstappenem.
Dla Hamiltona wynik z kwalifikacji znaczy tyle, że na karze za wymianę silnika spalinowego, która oznacza dla niego spadek o dziesięć pozycji na polach startowych, straci najmniej, ile mógł. Dla Mercedesa liczy się jednak przede wszystkim, że dzięki dobrej pracy Valtteriego Bottasa, Fin wystartuje w niedzielę z pole position i przed Maxem Verstappenem - głównym rywalem Lewisa Hamiltona w walce o mistrzowski tytuł.
Tym samym będzie mógł wstrzymywać Holendra, podczas gdy Hamilton będzie odrabiał straty. Dla Brytyjczyka to wręcz wymarzona sytuacja, biorąc pod uwagę przeciwności, jakich świadomość miał przed sobotnią rywalizacją. To także spora porażka Red Bulla i Verstappena, którzy w Turcji mają wyraźnie gorsze tempo od Mercedesa. Teraz niemiecki zespół musi to jeszcze potwierdzić podczas wyścigu. Start zaplanowano o godzinie 14:00. Więcej o Formule 1 przeczytasz na f1wm.pl.