Nie ma wiele zespołów i kierowców w Formule 1, których cieszyłby awans tylko do drugiej części kwalifikacji. Ale Haas - amerykański zespół, który ma najsłabszy bolid w stawce - musi czerpać z najmniejszych sukcesów. A w Turcji jego członkowie mieli wyraźny powód do radości.
Jeżdżący dla Haasa Mick Schumacher wykorzystał zmienne warunki na torze Istanbul Park, na którym nie radziły sobie wszystkie ekipy środka stawki. Poszczególni kierowcy zaliczali swoimi bolidami obroty, a to z kolei sprawiało, że nie mogli w odpowiednim momencie poprawić swoich najszybszych czasów. To udało się jednak młodemu Niemcowi.
I czas 1:25,555 sekundy dał mu czternaste miejsce w Q1, a to zapewniło synowi siedmiokrotnego mistrza świata, Michaela Schumachera wejście do drugiej części rywalizacji - po raz pierwszy w tym sezonie, a zarazem całej karierze debiutującego w F1 kierowcy. W Q2 Schumacher jeszcze poprawił swój czas do 1:25,200 sekundy, ale wyprzedził jedynie Carlosa Sainza z Ferrari, który nie wyjechał na tor.
W konsekwencji Schumacher do niedzielnego wyścigu wystartuje z czternastego pola startowego. "Mick, przeszliśmy!" - zakomunikował Niemcowi jego inżynier wyścigowy po Q1, na co 22-latek zareagował wybuchem radości. "Taaaak! K***a, tak jest!" - cieszył się kierowca.
Telewizja Sky Sports podała także, że w trakcie końcówki Q2 Schumacher był na bardzo szybkim okrążeniu i może skończyłby rywalizację jeszcze wyżej, ale musiał zwolnić ze względu na żółtą flagę wywołaną obrotem jednego z bolidów. Niemiec narzekał na to przez team radio, ale po całej sesji był bardzo zadowolony ze swojego wyniku i przybił piątki ze wszystkimi w garażu.
Kwalifikacje wygrał Lewis Hamilton z Mercedesa, ale on w niedzielę wystartuje dopiero z jedenastego pola ze względu na karę za wymianę części silnika. Drugie miejsce zajął jego kolega zespołowy Valtteri Bottas i to on ruszy do wyścigu jako pierwszy. Trzecia pozycja przypadła kierowcy Red Bulla, Maxowi Verstappenowi, który walczy z Brytyjczykiem o tytuł mistrza świata, a najlepszą trójkę na starcie do wyścigu uzupełni czwarty w kwalifikacjach Charles Leclerc z Ferrari. Kolega Schumachera z Haasa, Nikita Mazepin zajął ostatnie, dwudzieste miejsce.