Na początku września Robert Kubica powrócił po dwóch latach do Formuły 1. Polak zastąpił Kimiego Raikkonena, który zmagał się z zakażeniem koronawirusem. W Grand Prix Holandii na torze Zandvoort Kubica zajął 15. miejsce, natomiast GP Włoch na Monzy ukończył na 14. miejscu. Choć eksperci ocenili jego powrót pozytywnie, to wciąż nie wiadomo, jaka czeka przyszłość Robert Kubicę w przyszłym sezonie.
Kubica jest jednym z kandydatów do zajęcia wolnego miejsca w Alfa Romeo Racing Orlen. To ostatni zespół, który nie podał pełnego składu kierowców na przyszły sezon, a więc także ostatnia szansa na powrót Polaka do F1. O jego rolę został zapytany szef zespołu, Frederic Vasseur.
- Robert ma pozostać częścią naszego zespołu, ale to, czy będzie kierowcą podstawowym, to znacznie trudniejsza kwestia. Jest częścią zespołu, ma ogromny wpływ na nasz rozwój i kwestie techniczne. Wykonał znakomitą pracę jako kierowca rezerwowy i z pewnością chcielibyśmy zatrzymać go w ekipie - przyznał przed kamerami Eleven Sports.
Nadal trwają jednak rozmowy między zespołem a Robertem Kubicą, dotyczące jego roli w zespole. Vasseur przyznał jednak, że pozostawienie Polaka w zespole jako kierowcy rezerwowego nie jest priorytetem. - To część rozmów z Robertem, on ma też inny program. Musimy porozmawiać z nim, co zamierza robić i co chcemy robić razem - dodał szef Alfa Romeo Racing Orlen.
Jak sam przyznał, nadal nie wybrał składu na przyszły rok. - Nie wiemy nadal, jaki będzie nasz skład. Decyzja zostanie podjęta w ciągu najbliższych kilku tygodni, bo chcemy być gotowi na zimowe testy. Odbędziemy teraz kilka rozmów. Wiemy już, jaka jest sytuacja w Formule 2 i jaki tam jest harmonogram czasowy. Nie zamierzamy się spieszyć - podkreślił Vasseur.
Do tematu odniósł się podczas GP Rosji także Robert Kubica. - Dużo będzie zależało od mojego i zespołu partnera PKN Orlen. Gdy tam zostaną podjęte decyzja, ja na tej podstawie podejmę moje decyzje. Mój cel jest jasny i jest taki sam od sześciu lat, a to, czy coś z tego wyjdzie i gdzie będę jeździł tego jeszcze nie wiem - powiedział Kubica, w rozmowie z Eleven Sports.