Włoskie media poinformowały, że zakończenie kariery po sezonie 2021 przez Sebastiana Vettela jest coraz bardziej prawdopodobne. - Nie mogę jeszcze nic powiedzieć. Nigdy nie rozmawiałem o mojej sytuacji kontraktowej, ale wkrótce się czegoś dowiecie - cytuje wypowiedź kierowcy F1 portal "Motorsport".
Odejście Sebastiana Vettela oznacza chwilowe problemy Astona Martina, który musi znaleźć kogoś na zastępstwo. Lawrence'owi Strollowi zależało na doświadczonym kierowcy, dlatego na sezon 2021 podpisano kontrakt właśnie z Niemcem. Jednym z pierwszych podawanych przez media kandydatem na następcę Vettela jest Daniel Ricciardo, jednak włosi podkreślają, że aktualny kierowca McLarena nie jest "aż tak solidny".
Sytuacja robi się jeszcze ciekawsza, ponieważ kilka dni temu przejście na emeryturę ogłosił również Nico Hulkenberg, który pełnił rolę rezerwowego w Aston Martinie. Tu właśnie miałaby pojawić się szansa dla Roberta Kubicy.
"Polski kierowca byłby zainteresowany ostatnią szansą w Formule 1 z programem na wysokim poziomie. Do tego posiada wiedzę techniczną, która pokrywa się z konkretnym aspektem żądań Astona Martina" - pisze Roberto Chinchero.
To byłaby szansa dla Kubicy, którego umowa z Alfą Romeo wygasa z końcem sezonu 2021. Na horyzoncie nie widać też ofert z innych zespołów Formuły 1, co mogłoby odegrać kluczową rolę w podjęciu decyzji. Media nie poinformowały natomiast, czy Aston Martin zgłosił się już do Polaka przedstawiając mu konkretną propozycję.