W ubiegłym tygodniu Robert Kubica po niemal dwuletniej przerwie wrócił za kierownicę bolidu Formuły 1. Polak zastąpił w teamie Alfa Romeo Racing Orlen Kimiego Raikkonena, który uzyskał pozytywny wynik testu na koronawirusa. Kubica wziął więc udział w Grand Prix Holandii na torze w Zandvoort i zajął w nim 15. miejsce.
Kilka dni później było jasne, że Kimi Raikkonen nie zdoła wyleczyć się przed kolejnym wyścigiem w kalendarzu, czyli Grand Prix Włoch. Zapadła więc decyzja, że po raz kolejny zastąpi go Robert Kubica. Polak wyjechał więc w piątek na tor Monza dokładnie 15 lat po tym jak na tym samym torze zajął po raz pierwszy w karierze miejsce na podium w wyścigu Formuły 1. Miało to miejsce dokładnie 10 września 2006 roku. Polski kierowca dojechał wtedy do mety na trzeciej pozycji za Michaelem Schumacherem i Kimim Raikkonenem.
Podczas treningów Robert Kubica po raz kolejny prezentował się bardzo solidnie. W tym pierwszym, który odbył się w piątek, Polak był 16, a następnie w kwalifikacjach zajął 19. miejsce wyprzedzając tylko Nikitę Mazepina. Sobotni trening zakończył na bardzo wysokim 6. miejscu, a późniejszy sprint kwalifikacyjny na miejscu 18. i to właśnie z tej pozycji wystartuje w niedzielnym wyścigu.
Grand Prix Włoch na legendarnym torze Monza odbędzie się w niedzielę 12 września. Rozpoczęcie wyścigu zaplanowane jest na godzinę 15:00. Transmisję tego wydarzenia będzie można oglądać na kanale Eleven Sports 1 oraz online w aplikacji Eleven.