W trakcie piątkowych kwalifikacji, w których pojechał Valtteri Bottas zdecydowano się na wymianę silnika, turbosprężarki, MGU-H u MGU-K. Okazało się, że Mercedes przekroczył limit, za który będzie musiał teraz "zapłacić". Zespół potwierdził zmiany, a Bottas osiągnął najlepszy czas w wieczornej sesji. ESPN informuje, że według nowy przepisów Mercedes odbędzie karę w niedzielnym wyścigu, choć to nie zaprzepaści szans Bottasa.
Valtteri Bottas będzie mógł wywalczyć sobie odpowiednią pozycję w sobotnim wyścigu sprinterskim. Oznacza to, że w trakcie niedzielnego Grand Prix Włoszech kierowca Mercedesa wciąż będzie miał szansę na punkty, które mogą pozwolić mu na utrzymanie którejś z pierwszych trzech pozycji.
- To niesamowite uczucie, kiedy uzyskujesz taki czas na okrążeniu. To była dobra zabawa. Podobało mi się to. Czuję się dobrze, czuję się zrelaksowany, a wszystko jest poukładane na przyszłość. Oczywiście jestem naprawdę zadowolony. Weekend zaczął się dobrze. Jestem szczęśliwy - powiedział Bottas cytowany przez ESPN.
To będzie ostatni sezon Valtteriego Bottasa w Mercedesie F1. Od następnego roku Fin będzie reprezentował barwy nowego zespołu. "Valtteri Bottas połączy siły z byłym szefem Fredem Vasseurem w Alfa Romeo od przyszłego sezonu, po podpisaniu wieloletniej umowy ze szwajcarskim zespołem" - czytamy w oficjalnym komunikacie. Bottas był partnerem Lewisa Hamiltona od 2017 roku. Następcą Bottasa w Mercedesie będzie najprawdopodobniej George Russell z Williamsa. Na razie nie wiadomo, kto w przyszłym sezonie będzie partnerem Bottasa w Alfie.
Robert Kubica zajął dziewiętnaste miejsce w kwalifikacjach Grand Prix Włoch. Polak jeszcze minutę przed końcem Q1 jechał na ostatnim miejscu, ale w końcówce osiągnął lepszy czas od Mazepina. Oprócz tych dwóch kierowców odpadli Tsunoda, Latifi oraz Schumacher. Sobotni sprint kwalifikacyjny rozpocznie się o godzinie 16:30. Natomiast niedzielny wyścig o godz. 15:00.