Williams to zazwyczaj jedna z dwóch najgorszych ekip w stawce Formuły 1. W tym sezonie osiąga jednak coraz lepsze wyniki, a podczas wyścigu o GP Węgier miał dwa samochody na punktowanych pozycjach.
Sen tego zespołu nadal trwa. To niesamowite, ale pomimo znacznej przewagi bolidów rywali, George Russell był w stanie zająć drugie miejsce w kwalifikacjach do GP Belgii na torze Spa-Franchorschamps, jadąc na przejściowych oponach.
To wręcz niewyobrażalny wynik dla Russella, który jeszcze kilka wyścigów wcześniej wciąż śrubował rekord sesji, w których był lepszy od swojego zespołowego rywala, ale wciąż nie dostawał się do Q3. Teraz nie tylko znalazł się w tej części kwalifikacji po raz drugi, ale także zajął pierwszy rząd.
- Nie wiem, co powiedzieć. Po tym, co działo się w piątek, myślałem, że awans do drugiej części kwalifikacji będzie czymś wielkim. Nie mieliśmy nic do stracenia, więc na ostatnie okrążenie mieliśmy najszybszy tryb silnika - ocenił Russell tuż po kwalifikacjach w wywiadzie na torze.
Dość ciekawy jest także kontekst całej sytuacji. Russell walczy przecież z obecnym kolegą Lewisa Hamiltona, Valtterim Bottasem o angaż w zespole Mercedesa. Wydaje się, że decyzja mogła zostać już podjęta, ale nie została jeszcze oficjalnie ogłoszona. Gdyby władze niemieckiego zespołu jeszcze decydowały, to teraz nie ma chyba żadnej innej możliwości - Bottas w kwalifikacjach był ósmy i wyraźnie przegrywa rywalizację z Russellem. Przypomnijmy, że Brytyjczyk to były kolega z Williamsa Roberta Kubicy - jeździli razem w tym zespole w 2019 roku.
Pole position przypadło kierowcy Red Bulla. Max Verstappen osiągnął czas 1:59:765 i wyprzedził George'a Russella o 0,321 sekundy. Na trzecim miejscu rywalizację zakończył Lewis Hamilton z Mercedesa. Świetnie spisał się także kierowca McLarena, Daniel Ricciardo, który zajął najwyższe w sezonie, czwarte miejsce. Jego kolega z zespołu, Lando Norris nie uzyskał czasu w Q3, bo w początkowej fazie ostatniej części sesji miał potężny wypadek w zakręcie Eau Rouge. Początek niedzielnego wyścigu zaplanowano na godzinę 15:00.