We wtorek Robert Kubica rozpoczął trwające dwa dni testy opon Pirelli na sezon 2022. Polski zawodnik był bardzo zapracowany, gdyż w ciągu jednego dnia przejechał 127 okrążeń, a jak zaznaczyła włoska firma kierowca "nie miał czasu na odpoczynek".
Robert Kubica przejechał 127 okrążeń w czasie jednego dnia testów
Testy, w których bierze udział Robert Kubica są bardzo istotne, gdyż dotyczą planowanej zmiany wielkości opon. Włoski dostawca ogumienia planuje, aby w 2022 roku 13-calowe opony zostały zastąpione 18-calówkami. W czasie testów Kubica jeździ bolidem Alfy Romeo C38 z 2019 roku. Został on zmodyfikowany w ten sposób, aby można było w nim zamontować większe koła. Dodatkowo bolid dysponował mniejszym dociskiem, co jest spowodowane zmianami w przepisach technicznych na sezon 2022.
Zdjęcia zrobione bolidowi Alfy Romeo pokazały także, że na kołach zamontowane były także kołpaki, które będą obowiązkowe od przyszłego sezonu. Przejazdy Kubicy były jednymi z pierwszych, gdzie można zobaczyć jak prezentują się nowe, 18-calowe opony, z założonymi kołpakami na felgi. Opinie na ich temat są jednak mocno podzielone.
Z racji obowiązujących zasad w czasie testów nie wiadomo, jakie czasy uzyskał polski kierowca. Co więcej, kierowca biorący w nich udział nie wie, na jakiej mieszance opon jedzie. WP SportoweFakty podają nieoficjalnie, że Polak testował nowy rodzaj ogumienia, który mniej się grzeje, a w konsekwencji ulega mniejszemu zniszczeniu.
Poza Polakiem na torze Catalunya pojawił się także trzeci kierowca Red Bull Racing Alexander Albon, który przejechał aż 150 okrążeń. Kubica wsiądzie do bolidu również w środę. W tym dniu opony Pirelli testować będzie Daniił Kwiat w boldzie Alpine.
