Przedsezonowe testy Formuły 1 zazwyczaj odbywały się na torze Catalunya pod Barceloną. Jednak przeniesienie inauguracji sezonu z Australii do Bahrajnu sprawiło, że to właśnie tam, na torze Sakhir, odbędą się pierwsze sesje, w których na tor wyjadą nowe konstrukcje wszystkich zespołów.
Poszczególne zespoły podają już także skład, w jakim kierowcy wezmą udział w trzech dniach testowania bolidów. W tym gronie znalazła się Alfa Romeo Racing ORLEN, w której jeździć będzie tylko dwóch zawodników, czyli podstawowi kierowcy Kimi Raikkonen i Antonio Giovinazzi.
Na podobną strategię zdecydował się Red Bull, w którym w piątek pojedzie jedynie Max Verstappen, w sobotę tylko Sergio Perez, a w niedzielę obaj kierowcy. Nieco inaczej swoją strategię testów rozłożył Haas, w którym każdego dnia podstawowi kierowcy będą się dzielić czasem na torze, a także Williams, który piątek poświęcił rezerwowemu kierowcy zespołu - Royowi Nissany'emu.
Dlaczego zatem Alfa Romeo Racing ORLEN nie udostępni bolidu podczas testów Robertowi Kubicy? 26 lutego po prezentacji bolidu w Warszawie, zespół przeniósł się na dzień filmowy w Barcelonie i tam samochodem jeździł tylko Polak. Podczas takich akcji nie chodzi jedynie o działania marketingowe, ale także zbieranie pierwszych danych, więc Kubica jeździł już nowym bolidem przed sezonem tak długo, jak chciał tego zespół. Dla niego kolejna okazja na pojawienie się w bolidzie C41 powinna nadarzyć się już w trakcie sezonu, podczas jednego z piątkowych treningów.
Teraz szansę na to dostaną podstawowi kierowcy zespołu, który potrzebują jednak najwięcej czasu w bolidzie, zwłaszcza przed początkiem sezonu. Ten nastąpi już w weekend 26-28 marca w Bahrajnie. Testy, które odbędą się już w dniach 12-14 marca będą podzielone na dwie sesje: poranną i popołudniową każdego dnia. Ustalono, że zostaną przeprowadzone w godzinach 8-12 i 13-17 czasu polskiego. Testy będzie można śledzić za pomocą usługi F1TV Pro, gdzie będzie dostępna pełna transmisja.