Mercedes to aktualnie zdecydowanie najlepszy zespół w Formule 1. Niemiecka ekipa wywalczyła siedem tytułów z rzędu zarówno w mistrzostwach konstruktorów, jak i kierowców - sześciokrotnie wygrywał Lewis Hamilton, raz Nico Rosberg. Tym bardziej mogą zaskakiwać informacje o problemach z jednostką napędową, która w porównaniu do ubiegłego sezonu nie przechodziła dużych zmian.
- Mamy problemy z naszymi jednostkami napędowymi - przyznał Hywel Thomas, odpowiedzialny za rozwój właśnie tego elementu bolidu. - Znamy nasze kłopoty, ale mamy już plan, jak to naprawić. Jestem pewien, że wszystko uda się rozwiązać jeszcze przed pierwszym wyścigiem - powiedział Thomas.
Ewentualne problemy Mercedesa mogą odbić się także na formie innych zespołów, które korzystają z niemieckich silników - Williamsa, Aston Martina i McLarena. Ten ostatni dopiero przed rozpoczęciem nadchodzącego sezonu postanowił korzystać z jednostek Mercedesa, rezygnując tym samym z silników produkowanych przez Renault.
Tym samym powtarza się scenariusz z 2020 roku. Wówczas niemiecka ekipa miała problemy ze swoimi silnikami jeszcze podczas przedsezonowych testów. Szczęśliwie, udało się je rozwiązać jeszcze przed rozpoczęciem rywalizacji, głównie dzięki pandemii koronawirusa, która dała mnóstwo czasu na rozwiązanie problemów.