"Torpedo" żegna się z Formułą 1. Zdradził nazwisko następcy. "Atmosfera jest szorstka"

Rosjanin Daniił Kwiat tuż po ostatnim tegorocznym wyścigu Formuły 1 potwierdził, że nie będzie kierowcą zespołu AlphaTauri w kolejnym sezonie serii. Do tego zdradził nazwisko swojego następcy i przyznał, że tegoroczna atmosfera w zespole była bardzo szorstka.

Od kilku miesięcy przyszłość Rosjanina w ekipie Faenzy była przedmiotem spekulacji. Z jego miejscem łączony był junior Red Bulla, Yuki Tsunoda, który w tegorocznym sezonie Formuły 2 zajął trzecie miejsce. Jak ujawnił Christian Horner, komunikat dotyczący drugiego kierowcy juniorskiego zespołu powinien zostać opublikowany w środę.

Zobacz wideo F1 może wprowadzić zmiany po wypadku Grosjeana. Nie wszystko zadziałało

Kwiat odchodzi z F1. Kierowcą AlphaTauri ma zostać Yuki Tsunoda

Mimo to Daniił Kwiat w rozmowie po Grand Prix Abu Zabi potwierdził, że jego przyszłość w AlphaTauri jest już przesądzona i nie znajdzie się na starcie sezonu 2021. - Powiedzieli mi, że chcą Tsunodę. Atmosfera w AlphaTauri jest bardzo szorstka. Teraz po prostu chcę wakacji. Chciałbym wrócić w 2022 roku. Nie wydaje mi się, bym tutaj był w kolejnym sezonie - powiedział Daniił Kwiat dla telewizji Movistar.

Yuki Tsunoda będzie 21. Japończykiem, który weźmie udział w wyścigu Formuły 1. Ostatnim, który jeździł w serii jako podstawowy kierowca to Kamui Kobayashi, który jeździł w latach 2009-2014 dla Toyoty, Saubera i Cataerhamu. 

"Torpedo" rozstaje się z serią po pięciu latach. Trzy razy stawał na podium

Daniił Kwiat odchodzi z Formuły 1 po pięciu latach jeżdżenia dla Red Bulla i Scuderii Toro Rosso, później nazwanej AlphaTauri. Rosjanin był wielokrotnie wyśmiewany przez fanów, dziennikarzy i innych kierowców za dość niezdarny styl jazdy i częste kolizje, czy wypadki. Sebastian Vettel powiedział o nim kiedyś, że wjechał w niego jak "Torpedo", czym nadał kierowcy powtarzany później przez wielu przydomek. 

Kwiat nigdy nie wygrał wyścigu F1, ale trzykrotnie stawał na podium - był drugi na Węgrzech w 2015, trzeci w Chinach w 2016 i trzeci w Niemczech w 2019 roku. Nie wiadomo jeszcze, co z jego ewentualną przyszłością w innych seriach. Więcej o Formule 1 przeczytasz na f1wm.pl.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.