Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Abu Zabi to ostatnia, nieco już wyczekiwana runda szalonego sezonu 2020. Stawka już nieco wraca do "normalności", gdyż Lewis Hamilton po negatywnym teście na Covid-19 powrócił do Mercedesa. W dalszym ciągu nie zobaczymy Romaina Grosjeana, który chciał uniknąć poważnych powikłań spowodowanych zbyt szybkim powrotem. Tradycyjnie pierwszy trening odbywał się przy świetle dziennym, co skłoniło ekipy do testów aerodynamiki oraz innych części samochodów. Dla polskich fanów z pewnością miłym akcentem był występ Roberta Kubicy w samochodzie Alfy Romeo.
Na torze bardzo szybko pojawili się kierowcy w celu przejechania okrążeń instalacyjnych, ale równie szybko pojawiły się pierwsze czasy. Nie były one jednak zbyt miarodajne. Za to pierwsze okrążenia Hamiltona ujawniły problem techniczny w jego samochodzie. Po powrocie do garażu cała ekipa zabrała się za naprawę usterki.
Bardzo pechowo rozpoczął się weekend dla Daniela Ricciardo, który już na pierwszych kółkach doświadczył awarii mechanicznej samochodu. Również inżynier Daniiła Kwiata meldował przez radio o kłopotach z autem. Rosjanin jednak w przeciwieństwie do Australijczyka był w stanie jechać dalej i po chwili moc w w Alpha Tauri wróciła do normy.
W pierwszej fazie treningu, na pierwszych kompletach opona zdecydowanie najszybszy był Bottas z wynikiem 1:37,412. Drugi Verstappen tracił ponad sekundę. U Lewisa mechanicy w dalszym ciągu uwijali się z naprawą układu hydraulicznego hamulców. Aktywność na torze przypominała raczej zimowe testy, a nie śrubowanie wyników.
Urzędujący mistrz świata wyjechał na tor na półmetku sesji. Anglik wskoczył na czwartą lokatę, jadąc na twardych oponach. Po założeniu miękkiego ogumienia Verstappen wyszedł o włos na prowadzenie. Dla kronikarskiego obowiązku warto odnotować kolejny obrót na torze Alexa Albona.
Na trzecim miejscu dzielnie się trzymał Esteban Ocon, jednak ze stratą ponad sekundy. Za czołowymi ekipami uplasowało się Racing Point, jednak ciężko brać wyniki tej sesji jako jakikolwiek wyznacznik formy zespołów w Abu Zabi. Na takie wnioski przyjdzie czas po drugim treningu.
Robert Kubica zakończył trening na 15. lokacie, ze stratą 2,5 sekundy do Red Bulla. Polak, którzy podczas treningu zaprezentował się z solidnej strony, rozpoczął treningi na twardej mieszance opon. Po rozpoczęciu treningu długo przebywał w alei serwisowej. Na torze pojawił się ponownie w końcówce sesji, w której poprawił swój rezultat, głównie dzięki miękkiemu ogumieniu. Polak był nieco gorszy od kolegi z zespołu, Kimiego Raikkonena.
lp. | zawodnik | punkty |
---|---|---|
1 | Lewis Hamilton | 413 |
2 | Valtteri Bottas | 326 |
3 | Max Verstappen | 278 |
4 | Charles Leclerc | 264 |
5 | Sebastian Vettel | 240 |
6 | Carlos Sainz | 96 |
7 | Pierre Gasly | 95 |
8 | Alexander Albon | 92 |
9 | Daniel Ricciardo | 54 |
10 | Sergio Perez | 52 |
11 | Lando Norris | 49 |
12 | Kimi Raikkonen | 43 |
13 | Daniił Kwiat | 37 |
14 | Nico Hulkenberg | 37 |
15 | Lance Stroll | 21 |
16 | Kevin Magnussen | 20 |
17 | Antonio Giovinazzi | 14 |
18 | Romain Grosjean | 8 |
19 | Robert Kubica | 1 |
20 | George Russell | 0 |
lp. | team | punkty |
---|---|---|
1 | Mercedes | 739 |
2 | Ferrari | 504 |
3 | Red Bull Racing Honda | 417 |
4 | McLaren Renault | 145 |
5 | Renault | 91 |
6 | Scuderia Toro Rosso Honda | 85 |
7 | Racing Point BWT Mercedes | 73 |
8 | Alfa Romeo Racing Ferrari | 57 |
9 | Haas Ferrari | 28 |
10 | Williams Mercedes | 1 |