"Odrażające". Haas i władze F1 reagują na film opublikowany przez Mazepina

Szef Haasa - Gunther Steiner, przyznał, że incydent Nikity Mazepina z filmikiem umieszczonym na Instagramie jest traktowany bardzo poważnie. Postawa przyszłorocznego kierowcy Haasa spotkała się w czwartek z reakcją władz F1.

W środę w nocy Nikita Mazepin udostępnił nagranie, na którym obmacuje klatkę piersiową kobiety jadącej z nim samochodem. Instastories Rosjanina zostało skasowane już po kilku minutach, jednakże obserwujący jego profil przechwycili filmik i udostępnili go w internecie.

Zobacz wideo F1 może wprowadzić zmiany po wypadku Grosjeana. Nie wszystko zadziałało

Steiner reaguje na skandaliczny filmik Mazepina

Zarówno kierowca jak i zespół Haas zdecydowali się na publikację oświadczeń, wyjaśniających całe zajście. Mazepin przeprosił za swoje zachowanie i obiecał poprawę, natomiast stajnia z Kannapolis określiła incydent z udziałem 21-latkiem jako odrażający. W czwartek na reakcję zdecydowały się także władze F1, podkreślając znaczenie zasad etycznych.

Gunther Steiner w rozmowie z dziennikarzami przed Grand Prix Abu Zabi, przyznał, że sprawa zostanie rozwiązana wewnątrz zespołu. Traktuję to bardzo poważnie, jak już widzieliście w naszym oświadczeniu. Chcę jeszcze raz podkreślić, że zajmiemy się tą sprawą. Nie będę wchodził w szczegóły tego, co my oraz on zamierzamy zrobić, jednakże podchodzimy do tego poważnie i chcemy wypracować rozwiązanie. Nie mam już nic więcej do dodania.

Szef Haasa zapytany, czy po burzliwej karierze w juniorskich seriach zamierza omówić z Mazepinem ogólną postawę, odpowiedział: To będzie część tego, ale zamierzamy porozmawiać z nim prywatnie. Nie chcę publicznie omawiać tego, jak sobie z tym poradzimy. Nie zamierzam tego więcej komentować. Będę prosił innych o uszanowanie prywatności, ponieważ traktujemy to poważnie. Poradzimy sobie z tym.

Więcej o Formule 1 przeczytasz na f1wm.pl.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.